Ja wiem, że w sitcomie musi być jakaś głupia osoba, by serial był śmieszny, np.
Jackson w ,,Hannah Montana", London w ,,Suite Life", Max w ,,Czarodziejach...", PJ w
,,Powodzenia, Charlie!" czy CC w ,,Taniec rządzi", ale tutaj to już przesada:
China - o niej się już dosyć wypowiadałem i myślę, że każdy zna moje zdanie na jej
temat.
Olivia - niby taka mądra, ale zachowuje się jak jakiś ułom.
Fletcher - nie jest wcale taki głupi, ale po prostu go nie lubię.
Cameron - po prostu idiota.
Darryl - co z tego, że dorosły, jak głupszy od swoich dzieci.
Angus - nie dość, że ten ,,aktor" kompletnie nie potrafi grać to jeszcze wygląda i
zachowuje się jak obleśny, odrażający tłuścioch.
Paisley - chyba najgłupsza osoba na świecie. Inteligencji brak, mózgu brak,
jakichkolwiek zdolności umysłowych brak.
Gibson - następny debil, nie dość, że strasznie irytujący to jeszcze w ogóle nie śmieszny.
Skidmore - niby jest dyrektorką liceum, a mam wrażenie, że nic nie wie.
Hipcio - podobnie jak Angus.
Pan Zimbaldi - nie mam zielonego pojęcia, jakim cudem on dostał pracę w liceum...
Do tego nikt z nich nie jest zabawny! Nikt! Mnie ten serial w ogóle nie śmieszy, a wręcz
uważam, iż jest żałosny.
Jedynie postacie Roxanne i Lexi lubię, ale niestety ta pierwsza pojawia się ok. raz na
dziesięć odcinków serialu.
jak powiedział Cameron: "napiszę pracę o swojej mamie, przynajmniej ona mnie karmi." Mówię tu oczywiście o Roxane.
Lexi z zasady lubię. Jedyna poza matką Chiny mądra postać no i dokucza Chinie, oraz naprawę pięknie śpiewa.
Tak, to prawda. Roxanne jest naprawdę mądrą osobą w serialu (chyba jedyną poza Lexi ^^ xd ;p). Widać, że dba i martwi się o swoje dzieci, ale nie rozumiem jak mogła wyjść za takiego debila jaki jest Darryl. ;D A co do Lexi to rzeczywiście - śpiewa cudownie, o wiele lepiej od Chiny. Lexi jest moją ulubioną postacią. ;)
Jackson był głupawy, ale nie jakiś debil. London za bardzo rozpieszczona, ale w końcu stała się mądra, co można zauważyć w ostatnim odcinku nie ma to jak statek. Max, on mnie troch irytował, podobnie jak Dez w Austin i Ally, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni, więc, lubię te seriale. PJ, podobna sytuacja jak Jackonem, głupawy , ale sympatyczny. CeCe razi głupotą na km tak jak rodzina Jonesów, ale chociaż pozostałe postacie nie są głupie. Co do nadzdolni początkowo lubiłam Olivkę, ale w późniejszych odcinkach zrobili z niej głupią, irytującą dziwaczkę.
Dziwne jest jeszcze to, że w nadzdolnii dorośli zachowują się dziecinnej niż dzieci.
PS. Mam tu coś ciekawego z Nadzdolni wiki.
Nie moge dawać linków, więc napisz w googl Darryl Parks wikia i powinno ci wyskoczyć.
O ile mi się wydaje to tam piszą informacje z emitowaniem odcinków w USA, a nie w Polsce (cóż długo trzeba czekać).
Drugie zdanie pisze, że wziął rozwód z Roxanne, więc jeśli to prawda to chyba dobrze. Szkoda tylko, że to on (ciapa i niewiadomo jak) przyjął nastolatki pod opiekę. Roxanne to przecież idealna matka.
Chociaż nie wiem czy to prawda. To taka mała ciekawostka.
A tu mnie zaskoczyłaś, ale wiesz co? To może być prawda, bo ona te dzieciaki tylko właściwie odwiedza, a w domu cały czas jest Darryl. Szkoda, bo Roxanne byłaby idealną matką i może gdyby ona się nimi zajęła to byłoby zupełnie inaczej. China nie wyrosłaby na samolubną egoistkę, która olewa przyjaciół, by przypodobać się licealistom, a Cameron nie wyrósłby na takiego debila, choć tak w zasadzie to ich ojciec jest jeszcze głupszy od niego. ;D
No wiesz, mi się wydaje, że ten rozwód dopiero będzie, a można to poznać, po odcinku świątecznym, w którym zachowują się jakby byli małżeństwem, no chyba, że to jest podobnie jak z rodzicami CeCe w Taniec Rządzi, że rozwiodli się, ale mimo to przyjaźnią, choć tak czy inaczej nie dobrali. Powinni wsiąść pozew o rozwód.
Pozdrawiam ;)
żeby się rozstali, bo po odcinku świątecznym raczej nie był tego widać, po tym jak całowali się pod jemiołą.