Główny bohater przeżywa katastrofę kolejki i jednocześnie uzyskuje możliwość podróży w czasie. Odkrywa jednak, że nie może odbyć skoku w przyszłość poza datę 25 marca 2019 roku - która okazuje się dniem jego śmierci. Dochodzi też do wniosku, że wszystko ma związek z dziewczyną ocalałą w tym samym wypadku w metro przed laty, która też ma zginąć tego samego dnia w przyszłości co on.
Bardzo daleko jej do innych dram o "czasownikach"(chrnonautach) jak "In-hyeon-wang-hoo-eui Nam-ja" , czy nawet "Na-in: i-hob beun-eui shi-gan-yo-haeng". Decyzja Sonmari o zatajeniu wszystkiego w 15 odcinku i sama końcówka sugeruje, że ktoś pisał scenariusz na kolanie w czasie przerwy na lunch.