dubbing...jak można tak spieprzyć całe anime... w dodatku ocenzurować. Przecież to się dupy nie trzyma. I wyszedł z tego taki gniot... żal
Dlaczego polski dubbing jest gorszy od wspaniałego japońskiego czy angielskiego. Czy Polacy zawsze muszą tak wszystko spartoczyć???? ;/
najwyraźniej...
...nie przypominam sobie jakiego kolwiek polskiego dubbingu, który by mnie nie irytował ;/
Ten polski dubbing zrobili chyba dla takich idiotów jak mój kolega, który chodzi do I gimnazjum i wolno czyta...
dobrze że Bleach'a nie zdubbingowali...
Naruto przez ten dubbing zrobił się podobny do Pokkemonów, Beyblade, Yu gi oh itp. itd.
Heh żółte włosy, pomarańczowy dresik i zniewieściały głos....
Dokładnie... choć Naruto miał mieć zniewieściały głos, przecież jest jeszcze przed mutacją ;D
Najbardziej mnie jednak wnerwia technika podkładania, wkładania w to emocji, nie barwa głosu. Jak oglądam japońską wersję to to na mnie działa. Mogę się jakoś utożsamić z tymi bohaterami, wzruszać, śmiać, czy bawić z nimi. To sprawia, że pragnę należeć do tego świata, zostać ninja ;D Wtedy ta opowieść wydaje mi się autentyczna. Japońska 10/10... Polska... ech