We wszystko mogę uwierzyć i antysemityzm na polskiej wsi, w to uwierzyć akurat nie trudno i wśród żołnierzy AK to akurat lekka przesada, licząc ilość wyroków śmierci wydanych na szmalcowników, ale nie kupuję skąd w Berlinie po radzieckim wyzwoleniu uratowała się butelka alkoholu - tego nie kupuje - to po prostu niemożliwe, tak nie mogło być.