Film zdecydowanie nie ma brzmienia antypolskiego. Niechęć Polaków do Żydów jest słynna na
cały świat. Dobrze że się o tym mówi (także w Polsce, co cieszy najbardziej). Żyliśmy obok siebie
kilkaset lat, jedni Polacy byli gnidami inni w porządku. To samo było z Żydami. W końcu pojawiają
sie produkcje które nie ubarwiają przesadnie jednych i nie oczerniają zbytnio innych. Przykładem
może tu być serial "Czas honoru" który historię po prostu nadmiernie spłyca i mataczy...
Efekty specjalne - nie do obejrzenia przez kilkanascie lat w polskich serialach :-)
heheh mi tam się film podobał a co do oczerniania to tak pier...i zeby reklame sobie zrobic ;]
niech idą na jakikolwiek mecz tam na swoich krzyczą żydzi żydzi bla bla bla hahaha to jest ciekawe polak na polaka spiewa żydzie :D
Nagle wielka awantura się zrobiła o ośmieszaniu AK, zakłamywaniu historii przez Niemców i tak dalej. A prawda jest taka, że Polacy to antysemici. Są nimi teraz, kiedy Żydów w Polsce nie ma zbyt wielu, dlatego tym bardziej prawdopodobne, że w okresie największej nagonki i niechęci społecznej do nich antysemityzm był i to wielki.
Wydaje mi się, że tutaj nie chodzi o to, czy Polacy to antysemici czy nie, czy tylko o to, że nikt a tym bardziej Niemcy nie mają prawa pokazywać Polaków - narodu najbardziej dotkniętego wojną i jej skutkami w taki a nie inny sposób.
Już samo słowo Żyd ma u nas negatywny wydźwięk - dla przykładu takie powiedzenia, które weszły do mowy potocznej: ty Żydzie, nie bądź Żydem, ale z ciebie Żyd, nie żydź tak, żydokomuna i tak można by wymieniać.
Wśród mojej rodziny czy znajomych kiedy rozmawia się na temat Żydów opinie są jednoznaczne negatywne. Nawet w takich tematach jak holocaust nasłuchałem się opinii, że oczywiście to nie powinno się wydarzyć i jest złe i szkoda ludzi jako istot cierpiących, ale jako Żydów to już nie. Dobija mnie ta hipokryzja prawicowców i ich pseudo patriotyzm, bo z jednej strony nie pałają zbyt wielką chęcią do Żydów, ale jak już chodzi o II Wojnę Światową i ofiary Auschwitz (czyt. statystykę), to ci Żydzi nie są już dla nich Żydami, tylko Polakami.
W filmie nie ukazano polskiego antysemityzmu, tylko ludzką obojętność co z resztą wcale mnie nie dziwi.
A na koniec klasyk o tym jak to Polacy są tolerancyjni wobec Żydów w czasach pokoju:
http://www.youtube.com/watch?v=hqMB5zd2B90
"Są nimi teraz, kiedy Żydów w Polsce nie ma zbyt wielu, dlatego tym bardziej prawdopodobne, że w okresie największej nagonki i niechęci społecznej do nich antysemityzm był i to wielki." - tak i z krain miłości i tolerancji (kraje Zachodu) wszyscy spływali do dzikiej antysemickiej Polski, tak że żyło ich tu przed wojną 3.5 MILIONA - tacy byliśmy nietolerancyjni.
Czytaj ze zrozumieniem. Napisałem w tamtym okresie - to znaczy, że w czasie wojny, jak i w dwudziestoleciu niechęć społeczna do Żydów była i to jest fakt. A ty mi tu wyskakujesz z 3,5 mln Żydów. Kiedy oni zaczęli osiedlać się w Polsce, w 39 czy może kilkaset lat wcześniej co?
A co robili oni w tej antysemickiej Polsce ? Czemu tu się dusili ? I czemu w 20leciu międzywojennym nie emigrowali do np. do Niemiec ? Uciekali do USA, ale do kraju wolności jakoś ich nie wpuszczali tylko odsyłali z kwitkiem do Europy, która wysłała ich do obozów koncentracyjnych.
Nie wiem co chcesz udowodnić tymi pytaniami, bo w swojej wypowiedzi wspomniałem o antysemityzmie Polaków, którego nikt nie neguje (chyba, że Ty) i nie wspomniałem czy tym Żydom się w Polsce dobrze żyło czy nie, bo to nie o tym temat.
Film jest świetny, znakomity. pod względem efektów, pokazania wojny na równi ze Stalingradem. Co do wątku AK. Problemem nie jest to, czy Polacy są antysemitami czy też nie są. Prawda jak zwykle leży sobie gdzieś pośrodku. Ale nie będą mnie Niemcy, którzy zatłukli i spalili 6 milionów Żydów uczyli kto był a kto nie antysemitą. Nie mają i nie będą mieli nigdy prawa dzielić się odpowiedzialnością za to co zrobili podczas wojny. Tyle w temacie. Za to w zakresie części niemieckiej filmu- niewątpliwie rewelacja.
Zgadzam się, nie mają prawa, ale oczy mieli, widzieli, że Polacy są wobec nich niechętni, zazdrośni, wykorzystywali to wielokrotnie. Stąd mamy Jedwabne, stąd jest powojenny już pogrom w Kielcach. Wątek AK jest sprawiedliwy wobec nas Polaków- bierność w polskim społeczeństwie wobec zagłady była po prostu dość powrzechna. Oddać też tragizm sytuacji w jakiej było polskie podzieme pod koniec wojny- ten sam wróg (a wkrótce doszli też Sowieci), ale trochę inne cele.
Piszesz o bierności polskiego społeczeństwa wobec prześladowań Żydów.Sorry stary, ale używasz pojęcia którego znaczenia najwyraźniej nie ogarniasz. O bierności można mówić wtedy, kiedy np. na ulicy leży człowiek i wszyscy przechodzą wobec niego obojętnie. Trudno jednak stawiać zarzut bierności komuś, kto nie chce ratować kogoś z płonącego budynku, i narażać siebie samego, na utratę życia. Manipulatorzy w rodzaju prof. Grossa, próbują za wszelką cenę, zrównać sytuację w okupowanej Europie Zach. z realiami okupowanej Polski. Skwapliwie jednak milczą na temat różnic w represjach, przewidzianych za ukrywanie Żydów. We Francji za tego typu czyn groziła utrata..."dniówki"! A dokładniej mówiąc, grzywna w wysokości, średnich, jednodniowych poborów. W Polsce...no cóż..., wszyscy doskonale wiemy czym to się kończyło: dla ukrywającego, jego rodziny, nierzadko sąsiadów, a bywało przecież i tak, że płaciła za to cała wieś. Puszczana przy tego typu okazjach, z dymem. To co nazywasz biernością Polaków, było w dużej mierze przejawem odpowiedzialności i lęku o życie własne, najbliższych, a także sąsiadów i znajomych. Prawdziwą ironią jest to, że część tych zarzutów wysuwają ludzie, którzy sami przecież hołdują zasadzie, że nie można narażać wspólnoty. Ciekawe, który Rabin by zaakceptował ukrywanie goya w gminie żydowskiej?
A jednak pomimo wszystko, wśród odznaczonych medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, największą grupę stanowi nie kto inny jak: ci bierni, obojętni, antysemiccy Polacy. Ciekawa sprawa....
Zawsze zaznaczam, że bierność nie tyczyła wszystkich. Wspomniany przez Ciebie Gross pisze jednostronnie, ale daleko mu do manipulacji. Obrońcy wizji, że Polacy jak jeden wyłącznie pomagali, a jak nie pomagali to tylko się bali, jak mantra powtarzają ze jest nas nsjwiecej wsród Sprawiedliwych. No i co z tego? Obok tej grupy jest też banda która paliła Żydów w stodołach. Francuzi wydali swoich Żydów na śmierć, rządowymi dekretamim w dodatku- mówią o tym otwarcie. Nie ma sensu się wybielać.
A ja dalej uparcie będę twierdził, że nie było żadnej bierności, tylko co najwyżej troska o własny, dobrze pojęty interes. Naprawdę nie pojmuje dlaczego wymaga się, abyśmy nadstawiali głowy, za ludzi którym w większości przypadków, nasz los był całkowicie obojętny. Którzy nierzadko uroczyście witali obydwie okupacyjne armie. Oczywiście są to fakty,o których mainstreamowe media milczą, podobnie jak z oficjalnych przekazów nie dowiemy się nigdy, o sytuacji poprzedzającej wydarzenia w Jedwabnem, będącej równocześnie ich bezpośrednią przyczyną. Od razu zaznaczę, aby nie być pomówiony o "wybielactwo", lub o zgrozo, o antysemityzm, że uważam wypadki w Jedwabnem za ohydną zbrodnię, dla której nie ma usprawiedliwienia, tym niemniej wydaje mi się, że ogół społeczeństwa ma prawo wiedzieć o poprzedzających tą masakrę, masowych denuncjacjach i wydawaniu Polaków w łapy NKWD, czynionych przez niektórych przedstawicieli ludności żydowskiej, zamieszkującej Jedwabne. Fakt faktem, że jak to zwykle bywa w przypadku samosądów, ucierpieli przede wszystkim, niewinni. Co do Grossa to nawet przy maksimum dobrej woli, trudno jest mi postrzegać jego działania, jedynie jako jednostronne. Np. z pośród przytoczonej przez niego, astronomicznej liczby Żydów, zabitych w Polsce po wojnie, tak naprawdę tylko w paru przypadkach można mniemać, że tłem tych zabójstw był antysemityzm. W większości byli to funkcjonariusze aparatu represji, czy struktur PPR (Swoja drogą, jakoś dziwnie dużo było w tych formacjach, Żydów). Ewentualnie byli to po prostu pechowcy, którzy znaleźli się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze lub ofiary przeróżnych porachunków, np. na tle zdrady małżeńskiej, bądź natury czysto kryminalnej. Gross z tych wszystkich nieszczęśników, stworzył obraz Polaka, dyszącego rządzą mordu na "biedniutkich" Żydach. Czy to nie jest manipulacja? Nie twierdzę, że jesteśmy narodem aniołów, chociażby przepełnione więzienia świadczą, że tak nie jest. Jednak działania osób z marginesu, nie mogą być podstawą do oceny całego narodu. Wojna jest takim specyficznym czasem, w którym przeróżne kanalie mogą w pełni rozwinąć skrzydła, Polskie Państwo Podziemne wydawało wyroki śmierci na takie osoby. AK polowało podczas wojny, nie na Żydów, ale na szmalcowników. I trzeba przyznać, że robiło to nadzwyczaj skutecznie. Francuzi przyznają się do udziału w Holokauście, ponieważ istnieje tyle dokumentów, że nie maja innego wyboru. Jednak, jest to drugie po Niemczech państwo, które na siłę szuka wspólników w tej bezprecedensowej zbrodni. Tak aby własne winy zrelatywizować, kosztem innych narodów. Przede wszystkim, Polski.
G. Orwell napisał kiedyś,że: " Kto panuje nad przeszłością...kontroluje przyszłość, kto opanował teraźniejszość kontroluje przeszłość". Jeżeli nadal będziemy pozwalać na fałszowanie historii, to niebawem będziemy zmuszeni przepraszać za Westerplatte.
Twoja wypowiedź- ze wszystkim sie zgadzam. Moj pogląd jest taki by mówiono że: był pogrom w Kielcach, mamy najwiecej sprawiedliwych, były postawy obojętne podczas zagłady (np. ludność Treblinki- pokazana w filmie "Shoah"), był ktoś taki jak Jan Karski... etc. Niektórzy (nie jestes to Ty) twierdzą uparcie ze jedynie pomagaliśmy. Bzdura! Drażni mnie też rejtanowski apel MSZ żeby nie puszczać "Unsere muetter..." W jakiejś tam telewizji w USA. A dlaczego? Obiektywne kino należy puszczać. Zamiast tego odpowiedzmy własnym filmem. Odpowiedzią na sztukę powinna być sztuka. Póki co tworzymy takie produkcje jak "Tajemnica Westerplatte". Dobrym kierunkiem jest "Obława", gdzie akowcy są w bardzo naturalistyczni. Trzeba przyznać ze coś się zmienia. Uważam, że nie grozi nam przepraszamie za wspomniane przez Ciebie Westerplatte. Treblinka, Bełżec (...) to zawsze bedą niemieckie obozy. Dobrze jest to w tych miejscach pamięci ukazane. Jak jakiś Amerykanin ignorant tam sie znajdzie od razu jest historycznie naprostowany. Tego nie da sie przypisać Polakom. Tak uważam.
Ja również w pełni się z Tobą zgadzam. Podobnie jak Ty, jestem przeciwnikiem, takiego wyidealizowanego, "laurkowatego", całkowicie odrealnionego sposobu przedstawiania naszego narodu. W konsekwencji, takie działania przynoszą więcej szkód niż pożytku, a zamiatanie wstydliwych spraw pod przysłowiowy dywan, wcześnie czy później się na nas zemści. Bo te "śmieci" w końcu i tak wyjdą na wierzch, dając naszym przeciwnikom pełne pole do nadużyć, w ocenie faktów historycznych. Podobnie jak Ty, również jestem przeciwnikiem wszelkiej cenzury, poza przypadkami tak oczywistymi jak np. treści pedofilskie, nawoływanie do nienawiści, czy tez zwykłego pospolitego chamstwa. Użyłeś kapitalnej frazy "Obiektywne kino należy puszczać. Zamiast tego odpowiedzmy własnym filmem. Odpowiedzią na sztukę powinna być sztuka.", pod którą podpisuję się czterema kończynami. Co do "przepraszania za Westerplatte", to niestety nie jestem, aż tak dobrej myśli, jak Ty. Tym niemniej nie uważam, abyśmy musieli jak na razie, wpadać z tego powodu w panikę.
Dziękuję za interesująca dyskusję i serdecznie pozdrawiam.
biadolisz coś o pogromie kieleckim? odsyłam do lektury Krzysztofa Kąkolewskiego "umarły cmentarz"
polski naród polski smród nie lubię polaczków polak dla polaka najgorszą świnią szczególnie za granicą tu cie zabiją za papierosa
Fakt - przypominało mi to posty twoje jak i twoich ideologicznych kumpli przy "Pokłosiu".
Dwie krople wody:).
żydów nienawidziła cała europa nie tylko niemcy ;] Hitler na 1 miejscu nientrawił komuchów a na drugim miejscu żydów ale potem kolejność się zmieniała :D
Bardzo rozsądna opinia.
Antysemityzm jest prawie wszędzie. W Polsce było go znacznie mniej, niż w III Rzeszy i dużo więcej, niż np. w Bułgarii, gdzie uratowano wszystkich niemal obywateli bułgarskich pochodzenia żydowskiego, bo stanęli za nimi nie tylko zwykli Bułgarzy, ale i cały rząd nie ulegając presji hitlerowców, którzy domagali się wysyłania kontyngentów do obozów koncentracyjnych.
Jeśli ktoś chce dowiedzieć się, jak wygląda antysemityzm dzisiaj i u młodego pokolenia, wystarczy poczytać nienawistne komentarze na tej stronie... Na jakimkolwiek forum w polskiej prasie.
jak się zwiesz?bien...kowski czy jakoś tak? masz problemy z zaakceptoweaniem siebie co, czy wiesz że na wyspach Zielonego Przylądka nie było antysemityzmu?? a były banany, jadłeś kiedyś?
"Film zdecydowanie nie ma brzmienia antypolskiego".
Niemal 100 % zgoda - tym nie mniej jest faktem że podkreślanie takich epizodów u innych nacji ma w tym filmie rozmyć wini niemieckie. Ale jest to ogólne - jak dla mnie bardziej dosadnie ukazali tutaj np. Ukraińców poprzez 1 odcinek i epizod jak ochotnik służący pododziałowi Eizatgruppen gna dziecko na egzekucję.
"Niechęć Polaków do Żydów jest słynna na
cały świat. Dobrze że się o tym mówi (także w Polsce, co cieszy najbardziej). Żyliśmy obok siebie
kilkaset lat, jedni Polacy byli gnidami inni w porządku. To samo było z Żydami. "
Przesadzasz - w twoich wywodów wynika że to my jesteśmy jakimiś nie wiem jak wielkimi wrogami żydów. Prawda jest taka że większość świata nie lubi Izraela czy samych żydów. Fakt - ja osobiście podziwiam ich za to że w 1947 roku przetrwali kiedy muzułmanie mieli największą szansę na zrobienie obrzezanej Dunkierki ale mimo to po ich poczynaniach na Bliskim Wschodzie widać że proszą się o swój los - bez pomocy USA (które logiczne że wspierają jednego z nielicznych sojuszników w tym regionie) już dawno by się doigrali za mordy na ludności cywilnej w Libanie i td.
Ale Izraelem Izraelem a chodzi o ogólnych Żydów. Prawda jest taka że nawet byle statystyki mówią że skala dewastacji np. ich cmentarzy jest dużo większa niż u nas. Tak więc doliczając średnią populacji żydowskiej cały świat średnio ich lubi a my i tak nie jesteśmy w jakiejś czołówce. U nas poza największymi prymitywami nienawiść jest kierowana tylko do nielicznych żydów jak bracia Michnik, Geremek czy Kwaśniewski - a nie są pogardzani za to że są Żydami tylko za ich dokonania wynikające z ich plugawych dokonań zarówno za PRL jak i III RP. Znajdę wiele osób znajomych które ich nie lubią ale prawie żadnej takiej które gardzą nimi z powodu pochodzenia.
Tak więc nie wyolbrzymiajmy tego mitycznego antysemityzmu.
"W końcu pojawiają sie produkcje które nie ubarwiają przesadnie jednych i nie oczerniają zbytnio innych".
Tu się mylić - ten serial jak inne produkcje filmowe robią się głupie w druga stronę - pokazuje Niemców jako jakichś cierpiętników co to większość czasu między 1933 a 1945 poświęcali na żydów albo jeszcze śmieszniej na "opozycje antyhitlerowską". Tak naprawdę to oba te zagadnienia nie zajmowały raczej nikogo z 80 milionów Niemców więcej niż konieczne. A tu takie na siłę wątki typu żydowski znajomy i te marnowanie czasu serialowego na 1000 wątek żydowski w historii kina o II wojnie światowej. A już te wątki jak wszyscy tutaj nienawidzili SS plus wątek jak to w 3 odcinku żołnierz WH zabił tego oficera równie naciagane. Taka nudna poprawność polityczna jest męcząca w oglądaniu. Wszystkie najlepsze filmy niemieckie o tych czasach jak "Stalingrad", "Okręt" czy "Upadek" były o tym bardziej dobre że nie traciły na takie sprawy czasu skupiając się na bardziej realnych sprawach które mogły ówczesnych Niemców zajmować.
" "Czas honoru" który historię po prostu nadmiernie spłyca i mataczy..."
Tu się zgodzę - "Czas humoru" to po prostu telewizyjny badziew epoki "M jak Miłość".
"Efekty specjalne - nie do obejrzenia przez kilkanascie lat w polskich serialach :-)"
Nie był to zbyt widowiskowy serial ale prawda - jakby zrobić z takimi epizodami w Polsce wrzesień czy epizody z walk na zachodzie lub wschodzie w 1944 roku to byłyby wiekopomny postęp po szmirach pokroju "Wojna i miłość".
Jedno zdanie z tego "elaboratu" dowodzi że filmu nawet nie widziałeś lub przeleciałeś go po łebkach.
ja na prawdę nie wiem już o co polaczkom chodzi jak by teraz było tutaj tyle samo żydów jak przed wojną to polaczki by ich też mordowali bo ich nie lubią bo nie lubienie żydów dla nich jest trendy zresztą oni nikogo nie lubią najbardziej samych siebie
bardzo prawdusia - nasz antysemityzm nie różni się wiele od innego w swej zagorzalości tym bardziej ,że tyle od nich oberwaliśmy i powinniśmy mieć prawo ich nienawidzić, co z tego że ktoś kogoś nie lubi i się na niego krzywo patrzy?
spoko, własnie nasi duszpasterze majbachowi ale też politycy czyli "wadza" ucza nas od dziecka nienawidzic nie tylko nie-Polkow ale przede wszystkim siebie nawzajem i tak sie to kreci, z pozdrowieniem radyjkomaryjnym hej