Patrząc na skomplikowany plan domu wydaje mi się, że rzeczywiście mógł to zrobić ktoś z rodziny albo bliski znajomy. Tak skupili się na rodzicach dziewczynki, że w sumie olali resztę możliwości. Dziwne jest też to, że policja nawet teraz nie chce się na ten temat wypowiadać. Kogoś ukrywają?
Jeśli to rodzina - to jest to zbrodnia doskonała...
A jeśli to nie rodzina - to również zbrodnia doskonała...
https://www.youtube.com/watch?v=EfQr7E8HTQ8&ab_channel=Krim Przesłuchanie Burke Ramseya czyli jej brata. Warte zobaczenia, bo chłopak naprawdę dziwnie się zachowuje i wypowiada. W komentarzach też sporo ciekawostek..
Ten link niestety nie działa. Też mi się wydaje, że jest szansa na brata, ale wtedy co z tym DNA, które przy niej znaleziono? Nie pasowało do żadnego z członków rodziny, a jednak się tam znalazło. Musiał być zatem udział osób 3.
dziewczynka byla duszona jak byla zywa, czyli rodzice musieliby dusić swoje dziecko by kryć jej brata. dziewczynka mial slady po palcach na szyi , czyli bronila się a rodzicie dalej z premedytacją dusili ją. rozumiem, ze tak uwazacie? problem w tym , co bylo pierwsze- duszenie czy uderzenie w glowe. Wszyscy zakladają ze uderzenie w glowę, czy to z winy Burke czy rodziców, ale logika wskazuje na duszenie. czemu? bo nie krwawila, gdy została uderzona- nie ma zadnej krwi.
To brat ją udusił nie rodzice, oni tylko upozorowali miejsce zbrodni by wyglądało to tak jakby włamywacz to zrobił.
Tak policja się nie wypowiada publicznie bo ukrywają sprawce tego czynu od 28 lat xd takie ma koneksje