Strzelam, że siódmy odcinek rozpocznie się koszmarem Jaxa tak samo jak drugi odcinek rozpoczął się koszmarem Pomni. Będziemy widzieć jak Jax podkłada Ragacie gąsienice by usłyszeć zza rogu głos "A więc nic się nie zmieniłeś Jax". Kiedy Jax się odwraca widzi Ribbita i ze łzami w oczach idzie go przytulić. Kiedy go tuli mówi, jak bardzo jest szczęśliwy na jego widok i, że mocno cierpiał kiedy zabstraktował. Potem widzi jednak jak ciało Ribbita pokrywa się oczami, zaś sam zmienia się w czarną masę mówiąc "Nie jest ci mnie żal! Nie przejąłeś się moim odejściem! Wciąż dręczysz innych jakby nic się nie stało! Jesteś zwykłym tchórzliwym mięczakiem, który boi się przyznać, że jest nic tak naprawdę nie warty!". Kiedy abstraktujący Ribbit pochłania Jaxa słyszy on jak inni członkowie Cyrku radują się z jego zniknięcia, śmieją się z tego jak żałosną był on postacią albo kwestionują czy w ogóle był on człowiekiem, a nie NPC'e za którego rzekomo się uważał. Kiedy Jax budzi się z krzykiem zaczyna płakać i rozpaczać nad tym jak odtrącił od siebie Pomni, która jako jedyna próbowała pozostać ludzka w Cyfrowym Cyrku. Chciałbym wierzyć, że kiedy Jax zacznie się abstraktować Kinger i Pomni odkryją sposób na cofnięcie abstrakcji jakim jest zwyczajnie przypomnienie, że jest on człowiekiem z własną historią i osobami, dla których jest on ważny. Istnieje teoria, że sama abstrakcja polega na zatraceniu własnej świadomości i zapomnieniu o własnej przeszłości. Kinger bowiem pomimo swojego zespołu Alzheimera jest w stanie zachowywać świadomość dzięki pamiętaniu o swojej żonie, zaś Pomni o dobroci jakiej okazywali jej inni członkowie Cyrku. Ciekawe czy skanonizowana zostanie teoria, że celem Caine jest tak naprawdę doprowadzanie ludzi do obłędu, by wykorzystać ich zabstraktowane formy jako silnika do usprawniania całego Cyfrowego świata stworzonego przez firmę "Caine&Abel".

Ciekawe. Myślę, że ma to szansę przynajmniej po części się to spełnić.