Serial bardzo średni, po seansie na myśl przychodzi próba stworzenia serialowego odpowiednika Bękartów Wojny, niestety nieudolna. Postacie kreowane są na odważnych zawadiaków a wychodzą na infantylnych hazardzistów. Fabuła rozwlekła i niedorzeczna, nie wspominam już o zakończeniu, które jest szczytem idiotyzmu wliczając w to użycie czołgu amerykańskiego z okresu wojny koreańskiej w służbie Afrikakorps w 42 roku, można to porównać do tego jakby w pierwszej wojnie światowej użyli tygrysa królewskiego, pomalowali w oznaczenia brytyjskie i puścili go szturmem na okopy niemieckie. Dawno nie widziałem tam niedorzecznego serialu wojennego.