Słowik zachowywał się podobnie jak Mnich. Często pokazywał znaki krzyża...
Polecam serial dokumentalny:
ALFABET MAFII

Słowik był bardziej religijny niż Mnich! Rzeczywiście jeździł to Ziemi Świętej, robił te charakterystyczne znaki krzyża (widać je na prywatnych filmikach gangsterów [autorstwa chyba Kiełbasy]) i często się modlił. Nawet przyjaźnił się z ks. Orzechowskim (znanym z serialu "Złotopolscy"), notebene tez sam ksiądz udzielił mu ślubu.

A Zieliński rzeczywiście grał mistrzowsko. Nie zgadzam się, że to największa porażka serialu.

A potem mówił do panienki: "Wyznaj swoje grzechy dziecino" i w ten deseń :D
Mogliby powtórzyć cały Alfabet Mafii bez którego nie byłoby tego serialu.