Krzesimir Debski dal z siebie wszystko, chylic glowy. Swietne kreacje Kowalewskiego i
Zborowskiego, troche bezbarwni Zamachowski i Zebrowski. Ale gra Wojciecha Malajkata...
Lepszego Rzedziana nie moglibysmy ujrzec ;) Osobiście jednak twierdze, ze zbyt wiele
wydarzen pominal Hoffman... Mimo wszystko dobry, solidny serial ;)
Ja również. Wydaje mi się, że kochał ją znacznie bardziej niż Skrzetuski. Dla Bohuna na pierwszym miejscu stał nie honor kawalerski tylko Helena. Dla niej był gotów na wszystko. Skrzetuski nie był zdolny do poświęceń. Twierdził, że ją kochał. Moim zdaniem bardziej liczyła się dla niego Polska i Jaśnie Oświecony Książę Wojewoda. Na przykład gdy dowiedział się od Zagłoby o miejscu ukrycia Kniaziówny, wybierał się jak sójka za morze do Baru, pomimo, że pozycję w wojsku Jaremy już posiadał. Fakty przemawiają same za siebie.