Czytając w innym miejscu uwagi na temat jednego z odcinków (nie na tym forum) zwróciłem uwagę na pewne słowo które tam padło i zdałem sobie sprawę w czym problem tej, ale w sumie też wielu innych współczesnych produkcji.
''Pokazuje'' wydaje się kluczowe do tego co mają nam do zaoferowania twórcy serialu. W tym właśnie rzecz, POKAZUJĄ i chyba nic więcej, nic poza tym - nie czuć w tym jakiejś myśli przewodniej, a to co dostajemy na ekranie nie daje podstaw by sądzić, że idzie za tym jakiś głębszy koncept. Ciężko więc w tym wypadku chociażby o próbę uchwycenia fenomenu zarówno samej tytułowej bohaterki, jak i fenomenu, a zarazem paradoksu czasów w jakich działała, tworzyła ona i jej współcześni. Mamy po prostu zbiór, właściwie worek zdarzeń, to, tamto, tego, tą, jakiś gest, powiedzonko, tutaj taniec z ''Salto'', tam ktoś coś łyknie i powie ''starenia'' itd.
Wszystko niestety dosłowne, płaskie jak hokejowa tafla przed meczem i tak zagrane, że w tej ''Interpretacji'' bohaterowie jawią się nam jako ludzie zblazowani, a momentami wręcz debilowaci, nie do końca wiedzący co się wokół nich dzieje i w czym uczestniczą.
Cały czar tamtych lat gdzieś wyparował. Z drugiej strony codzienność, drugie, prywatne oblicze herosów, którego przecież, dzięki setkom publikacji, biografii, wspomnień, itp jesteśmy dzisiaj świadomi, w tej inscenizacji, w tych dekoracjach, mocy specjalnie nie ma. Sztuką samą w sobie w wypadku ''Osieckiej'' jest wręcz nieprawdopodobna umiejętność wypreparowania z tak bogatych życiorysów, tak nudnych postaci, angażujących emocjonalnie widza w stopniu właściwie zerowym.
A materiał wyjściowy bogaty, właściwie cały kulturalny PRL, róg obfitości niemalże, ale najwyraźniej przepisów brak i kucharzy takich jak kiedyś już coraz mniej.
Nie jeden, a ze dwudziestu Fryczów by się przydało, najlepiej z różnych okresów kariery aktora.Może by się coś uratowało, wyciągnęło z tej prowizorki, choć i to mocno niepewne.
I nie pomogą żadne zaklęcia, czy pochwały jak na przykład ta autorstwa Dariusza Gawina w programie ''Trzeci punkt widzenia'' którą pozwolę sobie zacytować w ramach porannej rozrywki - ''Osiecka za sprawą serialu powróciła w wielkim stylu''. Śmiać się, czy płakać jednak, przyznam, że, sam nie wiem...