"Nierówne" odcinki - lepsze i mniej. Scenariusz - zbyt obszerny. Za dużo postaci i wątków - prawie jak serial o życiu kulturalnym PRL, a nie o życiu A. Osieckiej (groźna maniera w polskich serialach - "Cena honoru" była zapowiadana jako film o Cichociemnych, a stała się "udziałem polaków w II wojnie światowej i później"). Miejscami dłużyzny, nuda. Nie każdy zna i interesuje się wszystkimi postaciami. Wiele osób jest jeszcze wciąż zbyt znanych, od A. Osieckiej poczynając, D. Passent, Z. Cybulski itd. Za jakiś czas te "podobne" twarze będą mniej razić. Może będzie tak jak z serialem "Bodo", któremu przykrócenie do filmu fabularnego wg mnie wyszło na dobre? Nie wiem. Dla mnie A. Osiecka to wciąż zbyt świeża postać. Oby nie zrobiono serialu o Czesławie Niemenie !!!!