Jej postać jest tak durna. Każdy ma swoje zadania. Są ludzie od sonaru, są od walki, są od dowodzenia, od leczenia, od negocjacji, od wirusów. A to dziwne dziewcze jest wszędzie. Zna się na wszystkim, wszystko potrafi obsłużyć, walczyć, wszystkie języki zna i jeszcze mamusie z nie robią. Straszna wtopa co mocno psuje serial. Nawet Chandler nie jest tak uzdolniony we wszystkim mimo robienia z niego kapitana Ameryki widać słabe strony