Najlepsza bajka jaką kiedykolwiek widziałem. Inne nieporozumienia jak Pokemony czy Włatcy Móch się do tego nie umywają. Chwała twórcom podobnych bajek. 9/10 serdecznie polecam szkoda że już nie lecą na TVP1.
Popieram.
Swoją drogą, nie wiedziałem, że ta bajka miała polską wersję, ponieważ w latach 1994-1997 r. leciało to na Cartoon Network po angielsku, a ja wtedy miałem około sześciu lat i chociaż nie rozumiałem żadnego słowa, to bardzo mi się ta bajka podobała.
Bajka nie miała polskiej wersji. Dopiero obecnie są dwa boxy wydane przez wytwórnię MONOLITH VIDEO SP. Z O.O.
Jeden pod nazwą "Owocki", drugi pod nazwą "Owocowe ludki".
Dla mnie osobiście Owocki w dzieciństwie były zmorą poranną (bodajże leciało to o 6 rano..brrr), ale i tak się siedziało i oglądało :D
Przeczytałam i padłam. Autorze tematu, nie wiem, czy zauważyłeś, ale Włatcy móch nie są bajką dla dzieci. Zaś Pokemony to anime, nie bajka - jest pewna różnica.
Btw. niezbyt wybitna kreskówka. Animacja nawet jak na późne lata 80. straszy. Nie wiem, jak to w XXI wieku można dzieciakom puszczać 0.o
/Autorze tematu, nie wiem, czy zauważyłeś, ale Włatcy móch nie są bajką dla dzieci.
Tylko przez oznakowanie, by przemycić do bajki teksty z podwórka.Spójrzmy prawdzie w oczy, głównym odbiorcą Włatców są dzieci, dla dorosłych ta bajka będzie raczej żałosna.
/Zaś Pokemony to anime, nie bajka - jest pewna różnica.
To, że ma charakterystyczny styl kreski, i nieco specyficzny klimat, musi oznaczać, że Pokemony mają być czymś innym? Zarówno Owocowe ludki i Pokemony to seriale animowane skierowane dla dzieci, i to, że jedno ma określony styl, nie musi oznaczać, że jest czymś innym od drugiego.
/Btw. niezbyt wybitna kreskówka. Animacja nawet jak na późne lata 80. straszy. Nie wiem, jak to w XXI wieku można dzieciakom puszczać 0.o
Animacja może technicznie nie jest majstersztykiem, ale w tym czasie wyszło kilka gorzej technicznie kreskówek. Dzieciom (nawet w XXI w.) i tak nie zrobi to różnicy - dla nich najważniejsze jest to, czy kreskówka potrafi zaciekawić. Mnie w każdym razie zaciekawiła, mimo, że oglądałem ją na angielskim Cartoon Network, i nie znałem wtedy języka. Sądzę, że miałaby dziś szanse zainteresować młodszą publicznośc.
Bajka super była! Oglądało się na Cartoon Network w angielskiej wersji i nucić lubiłam tą piosenkę :) I jeszcze te ładne, żywe kolory
Bajka mojego dzieciństwa, barwna, ciekawa, z wartką akcją. Jako dziecko uwielbiałam! A i teraz chętnie do niej wracam. Chociaż kiedyś to się nazywało "Owocki"