Ogląda się fajnie, jest dynamiczny. Pewne zdarzenia raczej nierealne. W ogóle oglądając nie mogę rozstrzygnąć czy to jest celowa satyra w wielu elementach, czy faktycznie taki klimat ma ten bukaresztański światek. Ale zawsze coś nowego.
Dobrze się oglądało, tylko w pewnym momencie przeszkadzała już matczyna wścieklizna głównej bohaterki odnośnie jej syna. Zbyt oklepany i męczący motyw z porwaniem bachora.