w porównaniu z 1. i 2. częścią to były takie straszne bzdury, że odebrało mi mowę :/
Zgadzam sie z tobą. Dwie pierwsze czesci były super. Trzecia jest do bani - tragedia - szkoda czasu!!!
!Spoiler!
W oryginale, czyli w książce w drugiej części cyklu - postać Swayze'ego została zamordowana, przez rabusia, ciała nigdy nie odnaleziono. Księżkowa część cyklu - trzyma poziom poprzednich, jednak na ekranie jest przeinaczona, głupia i naiwna, czasami wręcz nielogiczna.
Koniec spoilera.
Orry Maine nie zginął zabity przez radusia, a przez żołnierza północy, który strzelił mu w tył głowy.
Zgadzam się z tobą. Dwie pierwsze części były świetne, dlatego też nastawiłam się na pozytywne wrażenia przy trzeciej. Srodze się zawiodłam...