PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=119673}

Pacyfik

The Pacific
8,0 48 532
oceny
8,0 10 1 48532
6,8 4
oceny krytyków
Pacyfik
powrót do forum serialu Pacyfik

Bo coś mi podpowiada, że oddadzą hołd samurajom, nie wspominając nic, że Niemcy mogli się uczyć od nich okrucieństwa...

Mumin87

Też mnie to ciekawi, tym bardziej że praktycznie wszyscy Japończycy byli fanatycznie oddani ojczyźnie i cesarzowie, a Niemcy fanatyzm to tylko niektóre jednostki Waffen SS oraz Hitlerjugend. Okrucieństwo Japończyków to druga strona medalu: traktowanie jeńców oraz np masakra w Nankinie :/

ocenił(a) serial na 5
Mumin87

Zapewne tak jak w obu ksiazkach :)

Raczej sowieci. W porownaniu z czerwonymi czy japonczykami Niemcy byli dzentelmenami.

MakoR

Dobrze napisane, za zbrodnie na jeńcach i ludności cywilnej dżepsi dostali co najmniej o jedną bombę atomową za mało.

Mumin87

Panowie, nie zapomnijcie, że każde państwo, które brało udział w wojnie miało pewien odsetek zabitych jeńców. Amerykanie też nie są tacy kryształowi, a w bajki o honorowych hamerykanach mogą uwierzyć tylko dzieci vide scena z Iwo Jimy, gdzie amerykanie rozstrzeliwują japońskich jeńców, lub scena z Kompani Braci gdzie amerykański żołnierz kosi niemców z tommy guna. Prawdą jest natomiast fakt, że japońcy szczycili się w okrutnym traktowaniu jeńców, a ich tortury zadziwiłyby niejednego SS-mana. Okropnie głupim jest też twierdzenie, że Japończykom "należała" się atomówka. Dzieciom i kobietom również się należała? Wszystko jest proste w momencie gdy naprzeciwko siebie stoi dwóch uzbrojonych żołnierzy i oboje są przygotowani na śmierć. Czasami żołnierz, żołnierza zrozumie i oszczędzi. Granice zacierają się gdy giną niewinni, nieuzbrojeni ludzie...

ocenił(a) serial na 8
Araks3

Wiesz, ale "dzieciom, kobietom i starcom" czyli społeczeństwu które wydało na świat niehumanitarnych rzeźników jak najbardziej należy się atomówka. Jeśli miałoby być inaczej, to wojna byłaby jedynie dżentelmeńską wymianą razów, a przecież od wieków, od kiedy tylko człowiek wojował ze sobą nawzajem w wojnie totalnej (a taką była II WŚ) liczyło się tylko jedno - zdominowanie wroga za wszelką cenę. Czy zrzucenie bomb A na było potrzebne, to już inna kwestia. Humanitarne to na pewni nie było.

ocenił(a) serial na 8
Muszrom

W kwestii którą poruszyliście powyżej, czyli w sprawie humanitarności żołnierzy jako jednostek wyrosłych z określonych narodów:
wspomnienia mojej babci z czasów wojny (był nastoletnim dzieckiem) są jednoznaczne - żołnierz niemiecki był przynajmniej opanowany i kulturalny (na swój hitlerowski sposób), a po rosyjskich żołnierzach można się było spodziewać naprawdę wszystkiego. Prosty przekaz.

Cóż, usłyszałem też parę opowieści. Np: o tym, że ruskie w niemieckie ręce się oddawali, a Niemcy woleli się zabić, niż trafić do radzieckiej niewoli...

W Poznaniu z którego pochodzę przechodził front wojny,najpierw byli Niemcy, potem Ruskie. Więc wiem, że mogę temu ufać. Z resztą seniorka rodziny miała całe 5 na obserwację żołnierzy i całej wojny, w końcu na szczecie dla mnie ją przeżyła ;)

Muszrom

Muszrom, ale weź pod uwagę kwestię, że społeczeństwo nie jest jednolite. Tzn. nie ma wszystkich dobrych i wszystkich złych. Polacy w II wojnie światowej wydawali żydów Niemcom, bo jak brzmiało stare przysłowie w odniesieniu do żydów "Ich kamienice, nasze ulice". Poza tym czy gdybyś żył w 1939 - 1945 r. to zrzuciłbyś atomówkę na miłego, starszego Niemca, który mieszkał w kamienicy obok ciebie, zawsze mówił "dzień dobry", ale owe miejsce w kamienicy uzyskał przez śmierć poprzednich właścicieli? Stalin miał jednak rację, w tym, że śmierć jednego człowieka to tragedia, a kilkunastu tysięcy to statystyka. Wszystko się zmienia gdy poznajemy innych ludzi, a nawet zaczynamy ich akceptować mimo wad. Wiadomo, że II wojna była wojną totalną, ale czasami owa "dominacja" przynosiła odwrotny skutek vide. Pearl Harbor i chęć zemsty Amerykanów.

Wracając do twojej drugiej wypowiedzi. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że Niemiecki żołnierz był w pewien sposób podobny do Polskiego. Wiem jaka zaraz rozegra się awantura za wspieranie Niemców ;), a poza tym Polacy nie mieli na koncie żadnych zbrodni wojennych, ale pomijając SS, żołnierz Wehrmacht`u miał podobną mentalność co Polski. W pewien pokrętny sposób Niemiecki żołnierz również był patriotą, cenił swój honor, dzielnie walczył, a także był ojcem/synem/mężem w kraju. Problemem był tylko fakt o co walczył. Podobnie jak u Rosjan, ale wiadomo, że Rosjanie byli "prostą masą luda zza Uralu", co nie znaczy, że nie potrafili wykazać się patriotyzmem itd. Słyszałem też anegdotę wojenną, że Rosjanie wyrywali krany ze ścian, bo myśleli, że u siebie w chałupie przymontują i woda będzie lecieć ^^ Anegdota prawdziwa, czy nie prawdziwa dużo jednak mówi o Czerwonoarmistach ;)

ocenił(a) serial na 8
Araks3

Tak, właściwie prędko to zgeneralizowałem, że "atomówka dla każdego".
Wiadomo, że nie życzę ludziom wojny i nie tłumaczę zbrodni wojennych na niewinnych (i na żołnierzach także).

Jednak... gdybym przypadkiem żył w 39r i oglądał za oknem bombardowanie mojego miasta przez Szkopów (byliśmy ofiarami och agresji, napadli na nas) i gdybym dostał czerwony guzik Bomby A z pytaniem "gdzie?" to jedyną rzeczą, nad którą bym się zastanowił, to czy strzelać w Berlin, Hamburg czy Monachium, gdzie zabiję więcej `Niemców-wrogów-agresorów` mojego Narodu. Oczywiście brzmi to brutalnie, ale w czasie wojny inaczej patrzy się na takie kwestie, kto wie jak zaciekle strzelałbym wtedy do naszych wrogów ?

To, że Niemcy w swoim pokrętnym mniemaniu robili to, co powinni, to inna kwestia. To był objaw ich patriotyzmu - najechał Polskę, powiększyć Lebensraum (przestrzeń życiowa), ubić polaków czystego i żydowskiego pochodzenia etc itd, dla chwały III Rzeszy.
Różnica kulturowa między oboma armiami agresorów na pewno musiała być.

Muszrom

Co do bomby atomowej. Wyobraźcie sobie, gdyby doszło do operacji "Downfall" - inwazja na Japonię przez wojska amerykańskie, w razie gdyby Japonia nie poddała się. Kiedy Truman dostał notkę od strategów ile by ta kampania pochłonęła istnień: około 10 milionów Japończyków i milion Amerykanów to postanowił złamać Japonię bombami atomowymi. Wybranie mniejszego zła ??? Tutaj nie będę wydawał sądu.

Co do Armii Czerwonej i Wehrmachtu oraz Waffen SS. Wehrmacht teraz próbuje się wychwalać ponad niebiosa jaki to nie był rycerski. W rzeczywistości Wehrmacht ma ciemne plamy na honorze, ale w porównaniu co do Armii Czerwonej nieźle wypada. Z kolej Armia Czerwona popełniała gorsze rzeczy na froncie. Gwałty, rabunki...A co do Waffen SS ( nie SS !!! ) są odmienne stanowiska szereg jednostek takich jak Frundsberg, Hohenstaufen nie splamiła się zbrodniami, ale jednostki Waffen SS takie jak Dirlewanger, czy dywizje SS składające się z ruskich czy ukrainców popełniała szereg zbrodni. Zdania są tu podzielone. Każda armia ma na swoim sumieniu szereg występków, Amerykanie, Francuzi czy nawet Polacy. Wojna jest zawsze brudna i zawsze wyzwala w człowieku najgorsze instynkty.

Araks3

no cóż takie jest oblicze wojny :) pomyślales o 2 stronie medalu gdy japonce walneli na pearl Harbor? tam tez kosili wszystkich i wszystko ! jak lecieli samotolami to nie patrzeli ze kobiety sanitariuszki itp tylko nawalali :) jestem zdania ze ATOM NAWET 3 IM SIE W ZUPEŁNOŚCI NALEŻAŁ :)

kris_020

Oblicze wojny jak sam powiedziałeś...Nie chce tutaj Japonii rozgrzeszać, Broń Boże, ale czym innym jest atak na umocnioną bazę marynarki wojennej a czym innym atak na 2 miasta nie mające żadnego znaczenia strategicznego, całkowicie je anihilując. A co z Amerykanami kiedy dokonali ataku na Tokio zabijając prawie 150 tys ludzi. ( najkrwawszy pojedynczy powietrzny w historii )

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones