Zauważyłem, że żołnierze nie mają zapiętych hełmów, może ktoś wie dlaczego ?
Było !
http://www.filmweb.pl/serial/Pacyfik-2010-119673/discussion/Paski+przy+he%C5%82m ach,1508015
Bo to typowo amerykanskie,efekciarskie i luzackie,niesamowicie nudny serial,oczekiwalem czegos na ksztalt Kompanii Braci,a tu taka kicha...150 baniek wlozone w ta produkcje zmarnowane
pocisk wystrzelony z karabinu przemieszcza się z bardzo dużą siłą. hełmu nie zapina się po to, że kiedy pocisk uderza w hełm to strąca go z głowy. gdyby był przymocowany to zwiększa się prawdopodobieństwo urazu kręgosłupa, w najgorszym wypadku do jego złamania. pozdro..
A ile znasz sytuacji w których ktoś zginął od urazu kręgosłupa powstałego w wyniku postrzału w hełm ???
Czytałeś temat linkowany przeze mię wyżej.? Jóź się tam wypowiadałem ale pokrótce streszczę. To co napisałeś to bzdura . Legenda frontowa i nic więcej. hełm służy do ochrony przed odłamkami a nie przed pociskami, szczególnie karabinowymi, co najwyżej przed pistoletowym i to nie każdym. Gdy pocisk karabinowy trafia w hełm to są dwie opcje. Gdy trafia pod kontem zbliżonym do prostego to przechodzi jak przez masło penetruje czaszkę i wychodzi drugą stroną. Opcja druga trafia pod katem ostrym i rykoszetuje w wyniku tego typu postrzału tylko cześć energi jest przekazywana na hełm i co najwyżej chwilowo ogłuszy. nigdy się nie spotkałem się z jakimiś uszkodzeniami karku.
Byłeś pod ostrzałem, że nigdy nie spotkałeś się z obrażeniami? Poza tym, "kątem" zamiast "kontem", bo to dwie różne rzeczy xD
Idąc tym tokiem myślenia to nikt nie powinien się wypowiadać na temat bitwy pod grunwaldem bo nikt z obecnie żyjących w niej nie uczestniczył. Od lat interesuje się historią. Przeczytałem masę książek k czy artykułów i nigdy nie spotkałem się aby postrzał w hełm. poprzez sile uderzenia, spowodował śmierć czy obrażenia karku/kręgosłupa. Polecam udać się do sklepiku z prasa i nabyć najnowszy numer czasopisma "Poligon" jest tam artykuł o stalowych napierśnikach z okresu 2 wony światowej. Są tam przeanalizowane rodzaje urazów na polu bitwy i sposoby im zapobiegania.
A ja czytałem profesjonalne opracowania, w których podawano pewne ciekawe przypadki. Czytałem opis pojedynku ogniowego między armią rosyjską a czeczeńskimi snajperami. W określonej odległości określony pocisk ma określoną prędkość i energię. Bierzmy np. nabój kalibru 7.62 x 54R (np. do SVD Dragunowa). Z 100 czy 200 m żaden hełm ci nie pomoże i kula rozpieprzy ci łeb, ale na 500-700 i wyżej hełm może pomóc zatrzymać pocisk, tj. nie dopuścić do penetracji, ale energia będzie wystarczająca by waląc ci w dyńkę złamać ci kręgosłup szyjny. Ja czytałem o sytuacji gdy facet strzelał 300-400 m z karabinka snajperskiego Vintorez (pocisk poddźwiękowy kal 9mm, zatem nadaje się na strzelania max 400 metrów) i rusek po strzale w łęb, a przyjął go na hełm typu Sfera stracił przytomność i dorobił się solidnego guza, ale przeżył. Z podobnej odległości normalny naddźwiękowy nabój pełnej mocy mógłby również nie spenetrować hełmu (zależy od kąta trafienia itp.), ale zabiłby powodując zbyt duże przeciążenie w momencie uderzenia na kręgosłup szyjny.
moze cos tam wiesz i to chyba z doswiadczenia bo chyba w helm dostales bo twoj jezyk polski jest na poziomie zerowki
Temat nie ma tytułu " ojczyzna polszczyzna" :) To ze jestem noga z ortografii a pisząc na klawiaturze zjadam i przestawiam literki nie znaczy ze nie znam się na tematyce wojskowej i historii a taka jest w tym temacie omawiana.