Obejrzałam do tej pory 7 odcinków, i tak jak nie mogę się oderwać od Kompani Braci, tak zupełnie nie chce mi się oglądać Pacyfiku. Ten serial zapowiadano jako 10 odrębnych filmów wojennych z maksymalna ilością efektów specjalnych. Póki co widzę operę mydlaną. A szkoda, bo świetny pomysł,ale niestety póki co nie przemawia do mnie. Za mało scen walk i atmosfery wojny.

Żałosne... Gdyby ktoś z was wiedział o czym jest Pacyfik że to nie tylko nawalanka w realiach II wś przepełniona efektami specjalnymi. Serial ma na celu pokazanie wojny oczami trzeb bohaterów, jak przeżywają co czują co myślą :) chcecie napierdalanki pograjcie w Call Of Duty :) mi osobiście serial bardzo się podoba. Coś innego niż Kompania Braci nie powinno się tego porównywać, na pierwszy rzut oka podobne ale gdy przyjrzymy się bliżej całkowicie różniące się od siebie seriale!

a dlaczego nie powinnismy Kompanii braci porownywac z Pacyfikiem? oba miniseriale maja po 10odc, produkowane przez spielberga i hanksa dla hbo, strukture maja taka sama (na poczatku kazdego odcinka sa przedstawione dzialania wojenne z komentarzem hanksa, a pozniej wypowiedzi weteranow wojennych). i wcale nie chodzi mi o "nawalanke". tworcy przesadzili z watkami milosnymi. zostaly one po prostu za bardzo rozbudowane. swietnym przykladem tego jest 8-my odcinek Iwo Jima, gdzie przez 80% epizodu jest nam pokazywane zauroczenie i milosc bohaterow, zeby pod koniec (ostatnie 5min) pokazac tytulowa bitwe, w ktorej ginie bohater.

od strony psychologicznej to był najlepszy odcinek. najpierw basilone pokazany jako super bohater, wszyscy go znają itd. później wielka miłosć, powrót na front i bohaterska śmierć. Niestety większość z was oczekiwała 450 min rozpierduchy i nie wiadomo czego jeszcze.

"a dlaczego nie powinnismy Kompanii braci porownywac z Pacyfikiem? oba miniseriale maja po 10odc, produkowane przez spielberga i hanksa dla hbo, strukture maja taka sama (na poczatku kazdego odcinka sa przedstawione dzialania wojenne z komentarzem hanksa, a pozniej wypowiedzi weteranow wojennych)"
To jest najmniej ważne! Pacyfik opowiada o kompletnie innej wojnie. Tutaj wszystko jest ukazane z innej perspektywy i dlatego nie można ich porównywać. Nietety wiekszość z was oczekiwała że tutaj tylko Nimecy zamienia się na Japończyków a reszta bedzie tak samo jak w KB.

"To jest najmniej ważne! Pacyfik opowiada o kompletnie innej wojnie." najwidoczniej. w tej zolnierze czesciej sie zakochiwali niz walczyli. dobrze, ze u nas w europie bylo inaczej, przynajmniej serial wyszedl lepszy.