PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=119673}

Pacyfik

The Pacific
2010
8,0 50 tys. ocen
8,0 10 1 50414
6,8 4 krytyków
Pacyfik
powrót do forum serialu Pacyfik

PYTANIE?

ocenił(a) serial na 9

Kocham ten serial. I zadaję sobie pytanie: 'Kiedy my Polacy stworzymy jakiś dobry serial wojenny?' lub film na miarę KB lub właśnie Pacyfiku, rozgrywałby się w Polsce w czasach II WŚ, np bombardowanie Warszawy czy inne tego typu wydarzenia. To naprawdę ciekawa sprawa. Tylko podstawa to dobry scenariusz i aktorzy! Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 7
2008einstein2009

Mamy przecież Czterech pancernych i psa ;D...

ocenił(a) serial na 8
wodzu567

Albo "Czas honoru" - pierwsza klasa :P, gorąco polecam

użytkownik usunięty
2008einstein2009

Jak oglądam polskie filmy to dobry scenariusz jest obecny zawsze. Jednak problem z kasą, aktorami i reżyserem. Mamy bardzo małe grono dobrych reżyserów- tak mi się wydaje- którzy mogliby podjąć się tematyką wojenną. Większość polskich aktorów jest … spalona. Spalona przez role w komediach romantycznych. Część widzów będzie na pewno dziwnie patrzeć jak ich ulubiony Wojtuś zakochany w Lolitce teraz nazywa się Bogdan i wysadza niemieckie czołgi:D I zostaje kasa. NA serial nie mamy co liczyć, bo seriale zarabiają za mało, ale film czemu nie. Widzieliście braterstwo broni? Koreańczykom się udało. Zostaje tylko jeden ważny problem- polskie społeczeństwo. Pamiętacie zamieszanie wokół tajemnicy Westerplatte? Nasze społeczeństwo nie chce pojąć że film to wizja reżysera a nie społeczeństwa.

Może powinniśmy zacząć od nas samych, czyli polskich widzów. Póki polski widz nie zacznie cenić tego co stworzyli przez tyle lat polscy reżyserzy, aktorzy, operatorzy kamer, kompozytorzy muzyki, scenarzyści, to nie będzie za bardzo dla kogo tego robić. Polacy maja taką mentalność od wieków, że bardziej cenią to co obce, a nie to co nasze. Do tego za komuny wyszydzano i niedoceniano to co przedwojenne, teraz wyszydzamy i niedoceniamy tego co powstało za komuny. Tutaj przy okazji serialu Pacyfik ktoś zrobił ranking ulubionych filmów wojenych. Czy ktoś wpisał tam choć jeden polski film? Co z tego, że na te filmy poszła mała kasa, nie miał takiej reklamy, ale w większości polskich filmów wojennych graja znakomici aktorzy, są świetnie zdjęcia i sceny batalistyczne. Muzyke komponuja znani kompozytorzy. Polski widz i tak będzie wolał pójść do kina na jakąś amerykańską komercje. I tak dla przypomnienia przypomnijcie sobie, kto był operatorem kamery w Helikopter w ogniu, przypomijcie sobie sceny batalistyczne kręcone przez Jerzego Wójcika, zobaczcie sceny batalistyczne z filmu Szaleńcy z 1928r. z zobaczie jakimi środkami postał film o polskiej łodzi podwodnej Orzeł i kiedy to było. Zobaczcie wizje zbombardowanego, płonącego miasta z filmu Dziśw nocy umrze miasto.

ocenił(a) serial na 9
2008einstein2009

Szkoda że naród z taką historią jak nasza nie potrafi nakręcić porządnego filmu/serialu który można by gdzieś szerzej pokazać. Można nakręcić o wrześniu 1939, polskich wojskach na zachodzie (1940-45) wojnie polsko-bolszewickiej 1920, powstaniach itd . Niestety nikt na to nie chce dać kasy. Pozatym chętnie zobaczyłbym film/serial o polskich żołnierzach w Iraku/Afganistanie, oraz o jednostce GROM.

ocenił(a) serial na 8
marcinfw

Film o bitwie o Warszawskiej jest w trakcie produkcji, więc spoko.

Niestety nie tyle pomysł jest minusem polskich produkcji (czasami można spotkać wiele nowatorskich podejść do tematu), tylko pieniądze. Jak oglądałem "Czas Honoru" to była taka scena w ostatnim odcinku pierwszej serii gdzie chłopaki odbijają brata ze szpitala. W pewnym momencie ktoś rzucił w stronę Niemców granat, wybuchł i tak sobie myślę: Kur... to wyglądało jak petarda a nie jak wybuch granatu.

To samo było podczas walki gdzieś w Warszawie, gdy granat nie uszkodził nawet kostki.

użytkownik usunięty
Martinve

Ale czemu zaraz wojna. Wiecie co mi się marzy? Miałem ostatnio sen! Sen polskiego filmu! Zaczynał się w roku 1932! Do sali wykładowej wchodzi dwóch oficerów WP. Podchodzą oni do wykładowcy który właśnie ściera tablicę i proponują mu pracę dla wojska. Film kończy się w sierpniu 1939. Ten sam wykładowca przekazuje dorobek swoich ostatnich 7 lat wywiadowi brytyjskiemu i francuskiemu w ośrodku szkoleniowym polskiego wywiadu. Wyobraźcie sobie ten klimat dwudziestolecia międzywojennego w Polsce. To by było coś i oparte na faktach.