Wojna rządzi się swoimi prawami, a to tylko serial i śmieszne jest jakakolwiek postawa typu oni zabijali tych na wojnie i to było złe.
To samo z Hitlerem zabiła żydów i jaki to nie był zły (nie mówię że nie ale wojna to zło, nie?) a Stalin zabijał,torturował i wywoził po wojnie ale miał możliwość wprowadzenia propagandy i ukrywania faktów więc nikt nic nie wiedział, to dopiero jest zło. Ciekawi mnie tylko czemu zbrodnie wojenne są głośniejsze niż te np. komunistyczne po wojenne.

Porównywanie ofiar masowych eksterminacji w specjalnie do tego stworzonych " fabrykach" śmierci , do ofiar działań wojennych jest nico nie na miejscu. To dwie inne pary kaloszy. A co do zbrodni komunistycznych to są dwa aspekty. Pierwszy , kraje komunistyczne są(były) bardziej zacofane względem tzw. zachodu więc taki dżentelmen z zachodu sobie myśli to dzicy ludzie więc normalne ze se mordują . a drugie to to ze komuniści mordowali przeważnie swoich obywateli. Hitler zaczął mordować w sąsiednich krajach wiec się to światowej opinii publicznej nie podobało. to tak w ogromnym uproszeniu i uogólnieniu ;))

Masz racje porównywanie obozów do działań wojennych trochę nie na miejscu, przepraszam. Ale nie zgodzę się że komuniści mordowali swoich obywateli mordowali ludzi i obywateli krajów które zdobyli i wprowadzili swój ustój a to co innego, i nie rozumiem o co ci chodzi z tymi ludźmi ze wschodu co ma do tego wszystkiego opinia krajów wschodnich ?

Przecież jak w Polsce ktoś był internowany to przeważnie już nie wracał!
(A Katyń?!!!)
Przecież Wujek Stalin "opiekował się" wszystkimi "swoimi" krajami tymi starszymi i nowszymi też.
Podobnie jak naziści - przecież obozy śmierci były dla mieszkańców już podbitych krajów!
Twój wniosek jest błędny.

Ja o głupkowatej scenie w serialu, a ty bredzisz jak potłuczony o Stalinie i Hitlerze, która zabiła Żydów (zła to kobieta była).

Może troche nie zrozumiałem tematu :P

Bo te komuchy jeszcze żyją , ciągną za sznurki i sie boją ! Pod mur i kulki w łeb

książki Eugene'a JESZCZE nie miałam okazji przeczytać, więc nie wiem czy się tak naprawdę wydarzyło czy była to fikcja dodana w celu większego dramatyzmu czy - powiedziałabym ponownej - przemiany tego bohatera --> tak czy siak nic nie wyklucza tego, że tak się mogło stać - gdybyśmy wszyscy robili zawsze dokładnie tak samo i przewidywalnie to dalej byśmy mieszkali w jaskiniach

To gratuluje poprawy warunków mieszkaniowych.:P

rozumiem, że to znaczy że mieszkasz nadal w jaskini. współczucia.

Ale za to jaka to jaskinia! Marmurowy apartament ponad 300 metrów i dzielę tylko z jednym niedźwiedziem!

DOBRE :D