i mam mieszane odczucia !?!?!
Każdy odcinek ma w sobie coś co zaciekawia, podoba się i przynudza.
Nie zaliczyłbym serialu do filmów wojennych, walki są ubogie (-) ale ciekawe (+) i nie są głównym tematem serialu (+).
Z tych czterech odcinków które obejrzałem może można by było zrobić dwa przyciągające do telewizora.
Dlatego 7/10
w 6 odcinku 19:35 coś takiego czas filmu chyba wpadkę widać , w tym zniszczonym samolocie tam gdzie jest krzesło dla pilota chyba widać osobę co kamerowała .
niestety trzeba przyznać, że TEN akurat serial wojenny rozkręca się dopiero w drugiej połowie.... serii a więc około5/6odcinka. Tak- sporo przynudzają na początek chociaż kiedy obejrzałam ostatni odcinek miałam poczucie " obrazu całości" co do wydarzeń na Pacyfiku - tzn. te nudy i dłużyzny wymieszały się z mocną i brutalnie do bólu prawdziwą akcją drugiej części serii i na koniec całość była złożona i wielostronna. Polecam - choć także przyznaję, że Kompania Braci lepsza. I dodam tylko- żeby nie było: Przez " obraz całości co do wydarzeń na Pacyfiku" nie chcę napisać, że wow- teraz to jestem specem od tego kawałka wojennej historii i że ten serial to jak super wykłady z historii. Nie. Chodzi o to, że obraz tamtych wydarzeń ujęty w TYM serialu był - summa summarum-całkiem szeroki- od nudy i niemal sielanki po piekło i katorgę.