No nie wiem dorocinski cały czas sztywny. Umiera jego kolega, który jest niby jego mentorem, a on duka ten swój monolog wspomnieniowy. Cos jest znowu nie tak. Ciezko jednak stwierdzić czy to wina reżysera, aktora, montażu. Cos nie gra. 2 sezon słabszy niż pierwszy.
Wg mnie pierwszy sezon (mimo,że na formacie) był o niebo lepszy,żywszy,akcja nie gramoliła się jak tutaj przy aferze politycznej.
Była umowa dotycząca dzieci itp.coś za każdym razem zaskakiwało jak przysłowiowy królik z kapelusza. W II transzy Dorociński+Popławska niespecjalnie ich 'kupiłam' natomiast Woronowicz jak zwykle duży plus!