Co myślicie? Moim zdaniem najlepszy sezon ze wszystkich TVD. Pierwszy był okropnie kiczowaty - przynajmniej do połowy, potem zaczely dziac sie ciekawsze rzeczy. Z sezonu na sezon TVD jest coraz lepsze. A 4 sezon to już w ogole miazga :D Kazdy bohater wnosi cos ciekawego do fabuly no i pomijajac fakt ze wszystko znowu dzieje się wokół niezdecydowanej Eleny - ten sezon niesamocicie mnie wciągnął.
no wersja z napisami, odcinek wychodzi co tydzień i na następny dzień jest już tlumaczony
Naprawdę? To chyba jesteś pierwszą osobą, która tak sądzi:D Lubię ten serial i zawsze chętnie oglądam kolejne odcinki, ale uważam że każdy kolejny sezon jest gorszy od poprzedniego:) Może trochę inaczej- 1 był najlepszy, 2 trochę słabszy, 3 to była tragedia (w porównaniu z tymi dwoma), a 4 w sumie trochę obudził moją nadzieję że coś się tutaj jeszcze zadzieje:)
Właśnie sama sobie się dziwię, bo zazwyczaj kiedy ogladam serial, to każdy kolejny sezon wydaje się gorszy, a tutaj zupełnie na odwrót, fabuła się rozwija i nawet nie jets taka naciagana :D
Mam podobną opinie. Akurat "Pamiętniki wampirów" potrzebowały czasu (odcinków) by się rozkręcić i pierwsze odcinki nie były udane.
Pierwsze odcinki były nieudane? O czym mówisz? Pierwsze odcinki były najlepsze, żaden z późniejszych sezonów nie miał tak świetnego klimatu jak pierwszy.
Nie pamiętasz 1 odcinka? Wyglądał jakby ten serial miała dotyczyć wyłącznie romansu + wyjątkowo bajkowa, Stefana i Eleny, wielka miłość od pierwszego spojrzenia. Ogólnie pierwszy sezon był dobry, poza kilka początkowymi odcinkami. Jednak to tylko moja opinia.
Szanuję Twoją opinię i zgadzam się, że pierwsze (dosłownie kilka pierwszych odcinków) były raczej średnie. Jednak cały pierwszy sezon miał klimat jakiego brakowało późniejszym i ciągle podtrzymuję swoją opinię, że to właśnie pierwszy sezon był najlepszy.
Po jakiemu Ty przemawiasz, bo nie kumam;)
Chyba marsjański. Nie szkodzi, ja tam lubię języki obce.
4 sezon to szczyt naciągania bzdetami.
Zastanawiam się czy oglądamy ten sam serial... Z sezonu na sezon coraz gorzej, a 4 to jakaś porażka. W dodatku chcą robić kolejny sezon ;/
a moim zdaniem sezon jest nawet ok :) nie ma szału :) ale może być:)
po za tym każdy ma swoje zdanie :) większość osób może uważać ze sezony robią się coraz gorsze a inni ze na odwrót :)
Mnie najgorzej wkurza w 4 sezonie cały ten wątek Deleny. A poza tym nawet sezon może być. Jestem ciekawa kto zostanie człowiekiem, o ile znajdą lekarstwo:) Chociaż 1 i 3 sezon zrobił na mnie ogromne wrażenie :)))
wiem wkurzający ich watek jest:)
twórcy serialu robia tak jakby nie wiedzieli co maja z nimi zrobić :) takie przynajmniej jets mojej zdanie :)
tez jestem tego ciekawa :)
Jestem ciekawa kto zostanie człowiekiem:D Lubię wątek Caroline Tyler i Klaus :))) Ja jestem za tym aby Elena była ze Stefanem :)
"O ile znajdą". Ten wątek z lekarstwem to totlana bzdura i typowy zapychacz, bo pewnie okaże się, że żadnego lekarstwa nie ma i to wszystko to ściema.
Ja nie zaznam spokoju i nie będę usatysfakcjonowana zakończeniem, jeżeli Elena nie będzie z Damonem.
"Ja nie zaznam spokoju i nie będę usatysfakcjonowana zakończeniem, jeżeli Elena nie będzie z Damonem."
No to Ci współczuję;)
mi to tam obojętnie z kim jest Elena:) nie miała bym nic przeciwko ja by sie okazalo ze bedzie z Rebeką :)
wazne zeby był serial ciekawy :)
niech mu ktoś napisze co sądzi o zabiciu przez Silasa Jeremy'ego??? to był mój ulubiony bohater.... może uśmiercili jego postać bo aktor chciał zrezygnować..... jestem rozczarowany tym że ginie
Uwielbiam ten serial, ale kiedyś koniec musi nadejść, grunt, żeby wiedzieć 'kiedy ze sceny zejść' a 4 sezon jest chyba najlepszą ku temu okazją. W poprzednich sezonach po obejrzeniu odcinka zawsze czułam nienasycenie i byłam zaskoczona finałem, w 4 sezonie moje emocje nieco opadły, trochę naciągane są te historie, poprzez przerwy w emitowaniu odcinków robią mi się luki w pamięci.. ;)
Nie ukrywając lubię 'relację' Claus - Caroline ;) i jestem podobnego zdania jak niektóre poprzedniczki - Deleny nie łykam ani trochę, a Elene powinni uśmiercić i byłby spokój.. bynajmniej dla mnie ;) nie cierpię tej mimozy :/