nie, po prostu nie. jak mogli pozbawić ricka vampiryzmu. mam gdzieś czy elka dostanie
wspomnienia czy nie ale rick człowiek :/ czemu nie mogła go ta idiotka wyciągnąć poza granice :/
a co do reszty to jedynie brakowało mi daemona leżącego na drodze po tym jak się dowiedział że
elka ztraciła wspomnienia o nim :D
A mnie to wkur*** już. Całe cholerne wakacje czekałam na nowy sezon. Płakałam na odcinku, gdy Damon wrócił i wiedziałam, po prostu wiedziałam, że cały następny odcinek będą podchody, aby ich spiknąć (Damona i Elene). Tyle, że się do cholery nie spodziewałam, że z Alarickiem zrobią taki numer. I wszystko po by kolejne 5 tysięcy odcinków Elena i Damon nie byli razem. Żenada.
Obejrzałam właśnie odcinek i jestem zawiedziona tym, że Rick już nie jest już pierwotnym wampirem.. A mógłby być z niego wielki kozak i taki "fuj". Cios ognistą kulą w serce... :(
Co do Eleny i Damona, myślałam, że Damon jakoś się postara bardziej a tu takie byle co. Pytanie moje: czemu Elena nie odzyskała pamięci, gdy Rick przestał być wampirem?? Czy to ma tylko związek ze śmiercią pierwotnego??
Jedyne co mi się podobało w tym odcinku to rozmowy Stefana z Caroline :D. Rany jak szli uratować Enzo i potem to taakie dłuższe spojrzenie na Caroline to ja miałam coś w stylu "aaaaaaaaaa..... i uśmiech".
Potem rozmowa na koniec odcinka, że Caroline nie chce już przyjaźni, to oznacza, że Stefan będzie coś robił w końcu? A i jeszcze jedno: czy Caroline czasem nie zachowuje się tak jak zawsze odnosiła się do Klausa a teraz do Stefana? Czy mam zwidy? :D
A i Enzo w końcu, cały i zdrowy, chwalmy Pana :DD!!
To samo mnie nurtuje.. Kiedy umiera wampir, jego zauroczenie przestaje działać, więc Elena powinna odzyskać wspomnienia. Rozumiem, że pamięć mógł jej przywrócić tylko Rick? Szkoda, że nie może to być inny pierwotny, może Klaus by ich odwiedził:p
Też pomyślałam o Klausie coś w stylu " scena Rick nie może wrócić jej wspomnień" a ja do monitora mówię "no to najwyższa pora by sprowadzić Klausa! Caroline dzwoń! " Hahahaha
Ja nie pamiętam, żeby wraz ze śmiercią wampira wspomnienia zauroczonym osobom wracały. I logicznie teraz każdy z pierwotnych mógłby przywrócić jej wspomnienia. No i żeby Caroline z Klausem się spotkała, ich wątek najbardziej mi się w serialu podobał :). A Caroline ze Stefanem? Masakra przyjaźń okej ale coś więcej, nigdy!
Wiesz pamiętam to chyba było w 2 sezonie.. Na pewno. Scena, w której Elijah zahipnotyzował Kath żeby nie wychodziła z jaskini i potem jak wbili mu sztylet to nagle ona mogła już spokojnie wyjść. Na pewno to pamiętasz. Więc sądzę, że Elena powinna odzyskać pamięć :)
Ano pamiętam. Ale w sumie Alaric nie umarł, na chwilkę jakby stracił przytomność, czy zatrzymała mu się akcja serca, ale to jeszcze nie była śmierć, a Elijah to nie żył "konkretnie" :P. No ale co jakiś czas nieścisłości zdarzają się w tym serialu.
Tak tylko, że Alaric już nie jest wampirem. Czyli coś w tym stylu, że umarła jego wampirza strona więc i tak powinna odzyskać. Ale te nieścisłości często się zdarzają :P
nie pamiętam już dokładnie tej sceny z Elijah i sztyletem, ale nie wydaje mi się żeby śmierć wampira odwracała jego wszystkie zauroczenia, to by nie miało sensu, bo tych wampirów trochę jednak umiera, to by wszyscy nagle sobie przypomnieli, że kiedyś ktoś ich zauroczył. Na pewno śmierć zauroczonego cofa wspomnienia, tak jak było z Caroline, gdy umarła przypomniała sobie co wyprawiał z nią Damon.
Ale Kath sama powiedziala, ze smierc pierwotnego cofa wszystkie uroki, tak pamietam z 2 sezonu (wybacz pisze z telefonu)
Smierć pierwotnego cofa jego zauroczenia, były dwie takie sceny, kiedy zmarł Kol Damon nie był już zauroczony aby zabić Jera no i Kat tak samo mogła wyjść z grobowca przy zasztyletowaniu Elijaha
Jak to jest, że ze stu sposobów na rozwinięcie wątku producenci wybierają ten najgorszy? Damon i Elena jak w jakiejś "Modzie na sukces".W następnym odcinku zamienią trzy zdania, a w jeszcze następnym może się dotkną. Oglądanie tego to koszmar. Oczywiście jak zwykle nic nie trzyma się kupy, ani bohaterowie, ani akcja, ani fabuła, ani mitologia. Dobrze się patrzy na Matta, wreszcie z jakimś wątkiem i osobowością. Wreszcie mu jakieś kwestie dobre piszą. Niedobrze się patrzy na Jeremy'ego. Bez komentarza. No i Alaric - człowiek. Dla mnie bomba, tylko trochę to naciągane. I cały czas ta młoda jak-jej-tam mnie intryguje. Córa Zacha. Ale ten wątek też spieprzą.
Mi się tam odcinek podobał :) Od samego początku było wiadomo, że stanie się coś co uniemożliwi Elenie odzyskanie wspomnień o Damonie, więc nie rozumiem o co taka spina :D A Rick był nieszczęśliwy jako wampir, więc teraz powinien przestać być taki smętny i ponury i być dawnym Rickiem.
Cieszę się, że z Enzo wszystko w porządku, uwielbiam go <3 i bardzo mi się spodobało, że Caroline spławiła Stefana. Odzyskał brata i nagle chce mieć też swoje stare życie. Chyba zapomniał, że przyjaźni nie dostaje się na zawsze, lecz trzeba na nią systematycznie pracować. Moim zdaniem on na nią nie zasługuje - za bardzo ją ostatnimi czasy zranił.
Jestem bardzo ciekawe co się będzie dalej działo z Bonnie i czy Damon będzie szukał jakiegoś sposobu żeby ją wyciągnąć :D
W ogóle cały sezon na plus. A już się zaczynało robić smętnie i oglądałam w sumie z przyzwyczajenia. Bardzo się cieszę, że teraz zrobiło się tak ciekawie, że z niecierpliwością wyczekuję kolejnego odcinka :)
Nie, Nie i jeszcze raz nie ! Co to było ja się pytam?!
- Pierwotny wampir nie potrafi sobie poradzić z człowiekiem i wyciągnąć go z samochodu z szybkością światła ??!!?!?! Takiej wtopy nie zaliczyłby Klaus czy Elejha. Ręce opadają.
- Rick człowiekiem ?! Dlaczego? Wiem, że może nie zbyt dobrze radził sobie ze swoja nową natura, ale z czasem na pewno by się przyzwyczaił, a z nim na czele (tylko takim poteznym Rickiem, a nie tym co pokazał, a raczej czego nie pokazał) nikt by im nie podskoczył. Powiedzmy sobie szczerze w Originals taki Tripp to tylko pionek, któremu pierwotni w 2 sekundy skręciliby kark. Natomiast tutaj cackają się z nim jak z jajkiem. Wiem, że musi być jakis wątek, ale mogli sobie darować Ricka - fajtłapę.
- Jeremy nie mogę już na Ciebie patrzec, idz sobie.
- Musi być teraz drama żeby Elena była na tyle zdeterminowana aby wejść na granice MF i przywrócić sobie wspomnienia.
- Sarah ! co ona tam jeszcze robi ? taka zapchaj dziura dla 5-cio minutowego czasu antenowego
+ Caroline i Stefan powiedzmy szczerze bardzo ładnie się to rozwija, nic na siłę wiec tylko czekam aż dojdzie do pocałunku i rozmowy na temat ich uczuć. Można było zobaczyć ten błysk w oku Stefana kiedy zobaczył przez okno, ze Caroline idzie. Postara się trochę i myślę, że nasza blondi mu wybaczy :)
+ Brak Taylera i bliźniaków to zawsze ogromnyyyyy plus !
+Matt wszystkie sceny z jego udziałem są świetne od 6 sezonu :)
Już zobaczyłam nadzieje dla Eleny i Damona kiedy Elena była zrozpaczona i myślala, że go ponownie straci, ale musieli wszystko spartolić. Czy MF jest takie duże, że Elena i Caroline swoją super szybkością nie mogły w chwilę przybyć na miejsce wypadku ? Oczywiście, że mogły, ale scenarzyści o tym zapomnieli. A jak pięknie byłoby gdyby Elena zobaczyła rannego Damona za granica jak Stefan próbuje go wyciągnąć i z tej rozpaczy wszystkie wspomnienia by wróciły ? No ale po co jak moga nam zaserwować przez kolejnych kilka odc drame z DE ? Już by sobie darowali, połączyliby ich i zajęli się jakimś ciekawszym wątkiem, a nie odgrzewanymi kluchami.
Ciekawa jestem co się stanie jak Elenie odzyska wspomnienia w kolejnych odc, a w 6x08 ma zaciskać więzi z Liamem ?! Telenowela. Takie podchodzy to ja moge oglądać u Stefana i Caroline bo to coś nowego, ale nie mam ochoty patrzeć na Damona latającego kolejny sezon za Elka, wystarczająco dużo się za nią nalatał, ona by mogła teraz trochę powalczyć.
Mam nadzieje, że Bonnie wróci, ale cos mi się wydaje, że marna szansa na to jak dali nam nową wiedźmę do serialu, a szkoda. bo odc z potężną BonBon to było coś :))
Elena nie odzyska wspomnień :) W promo mówi do damona : Nie pamiętam nas i całuje się z Liamem
No przecież widać przez sekundę jak Elena jest w czarnej sukience przy granicy, wchodzi i wszystkie wspomnienia tak szybko przelatują
Oznaczalibyście, jak spoilerujecie do następnych odc, przecież to jest dyskusja do 6x06, może ktoś nie chce czytać co bd dalej tylko chce sam zobaczyć
Ale to tylko promo, które częściej jest tak posklejane, że nie pokazuje całej prawdy nadchodzącego odcinka :) Ale oczywiście przepraszam za spoiler.
Alaric mógłby go wyrwać z samochodu, tylko prawdopodobnie przy tym urwałby mu nogi i złamał kręgosłup. Pewnie dlatego że się cackał mu nie wyszło. Bonnie pewnie wróci, nie wiem jak ale na pewno ten wątek nie jest zamkniety.
Oj tam widziałam już gorsze "potrząśnięcia" ludzmi przez wampirów i nic z tych rzeczy sie z nimi nie działo, scenarzyści aż tak wysoko nie mierzą :P Albo uśmiercą albo z człowiekiem jest wszystko okej. Szkoda mi po prostu, że na te kilka odc zrobili z niego taka ciepła kluchę, który nawet przy takim zadaniu nie wykazał się i nie był w stanie im pomoc.
Opinia, odcinek dobry. Wiedziałam że jak tylko Elena wspomni sobie ze a może jednak chce wspomnienia to stanie się coś co uniemożliwi ten proces. Hm tak się zastanawiam też czy ona nie powinna ich odzyskać jak Alaric przestał być wampirem. (i wogóle ciekawi mnie czy jak by przekroczyła granice Mistic Falls to przypomniałaby sobie Damona)
Enzo mój kochany żyjesz i masz się dobrze super :)
Alaric ma swoje życie znowu, mam nadzieję że teraz będzie trochę bardziej zadowolony
Caro dobrze że odepchnęła Stefana, co myślał że o odzyskał brata i znów będzie miał wszystko co stracił. Przykro mi Stefan o przyjaźń trzeba dbać.
Jeremy żulmen pierwsza klasa, niewiem ale w tym sezonie ta postać bardzo straciła, nigdy jakoś nie darzyłam go sympatią ale teraz jest mi tak bardzo obojętny że może zginąć.
Matt i córka Zaca (Sara?) jako nie interesują mnie, chodź Matt nie powiem wybił się trochę w tym sezonie.
Damon, mam nadzieję ma jakiś pomysł na to aby Bonnie wróciła, chodź wydaje mi się że on myśli że Bonnie nie żyje. Niech pokażą w następnym odcinku 1994, bo Kai żyje na pewno a Bonnie?
Dobrze że nie było tego durnowatego chłopaka Eleny :D
Alaric musi byc czlowiekiem,on nie nadaje sie na wampira. To jest ok. I bedziemt miec podchody Damona do Eleny czyli to co lubię najbardziej. Ostatnio nie mam zadnych zastrzezen do tego serialu. Moze tylko takie, ze jest za malo Enzo;)
Matko moja, ten serial kiedyś przyprawi mnie o zawał...:).
Bardzo dobrze, że Alaric ponownie jest człowiekiem; on po prostu męczył się jako pierwotny wampir.
Caroline świetnie odpowiedziała Stefanowi :)
Też lubię podchody Damona do Eleny, ale... mam takie marzenie : CHCIAŁABYM RAZ ZOBACZYĆ PODCHODY ELENY DO DAMONA, niech ona też kiedyś się postara, zobaczy jak to jest zabiegać o czyjeś uczucie, JEGO uczucie. Hmmm, to będzie moje noworoczne życzenie, kto wie może się spełni....
Alaric mnie wkurzył niesamowicie tym, że nie chciał przywrócić Elenie wspomnień tylko dopiero jak Elena sama go o to poprosi :/ Najpierw sam namieszał jej w głowie bo przejął się rozpaczą i lekkim obłędem Eleny (wszak minęły tylko 4 miesiące, jeszcze mogła dojść do siebie), nie tylko wymazał jej dobre wspomnienia ale jeszcze zaszczepił żywą nienawiść do Damona (nawet w 1 sezonie Elena nie okazywała takiego wstrętu do Damona) a teraz jeszcze nie chciał tego odkręcić na prośbę zmartwychwstałego przyjaciela!!! Zresetowana Elena wkurza równie mocno, chyba zapomniała również o swoich ciemnych sprawkach takich jak zabicie Kola i miliona Bogu ducha winnych wampirków z jego linii, zabójstwa po wyłączeniu uczuć, zabicie Jeremiego nożem kuchennym itd. Stefan chyba myślał, że Caroline jest na każde jego zawołanie, dobrze że dostał pstryczka w nos, przyjacielem jest się w doli i niedoli a nie tylko gdy wszystko dobrze idzie. Czekam na Denzo, mam nadzieję że wkrótce się porządnie upiją i narozrabiają. Super, że bracia trzymają się razem, Stefan jako jedyny chyba ucieszył się szczerze z powrotu Damona. Alaric dał ciała z zatrzymaniem łowcy, taki przeciwnik to powinien być dla niego Pikuś, tym bardziej że pomagał mu jeszcze Stefan. Szkoda, że Damon nie zdążył mu urwać głowy.
Pamiętam ten czas, gdy zaczynałam oglądać pamiętniki. Byłąm wprost zaczarowana fabułą, bohaterami i tym, co dzieje się w Mystic Falls. Przestałam oglądanie na 4 sezonie, 5 nie dokonczyłam, ale czasem patrzyłam co dzieje się w serialu. Kiedyś 'Pamiętniki" strasznie mnie ciekawiły, nie mogłam doczekać się kolejnego odcinka, nawet sobie wyobrażałam jakby to było, gdybym to ja była wampirem. Może to śmiesznie i dziecinne, ale to była własnie magia serialu.Później stało się to taką telenowelą. Nowe wątki, postaci które tak bardzo mieszają a inne sprawy pozostają nie wyjaśnione. I ta Elena.. Uwielbiałam ją w 1 sezonie. Do dziś nie mogę się pogodzić z faktem, ze jest wampirem.
Tak więc z nudów oglądnełam 6 odc 6 sezonu. Iiii..brakuje mi starego serialu . Brakuje mi Steleny, pomimo iż patrząc na to co dzieje się teraz, Elena wgl nie zasługuje na Stefana. Brakuje mi tego złego Damona.A Stefan i Caroline ?! No prosze Was.. Przecież oni wgl do siebie nie pasuja! Szkoda mi Jeremiego, szkoda że nie ma przy nim Bonnie. Alaric jak Jezus? Serio... Lubie go.Ale jeśli ma cały czas umierać i ożywać to wole żeby go wgl nie było. Ehh. Ten sezon to pewnie ostatni ( mam nadzieje) bo dalszy rozwój akcji nie ma według mnie sensu. Bardzo liczę na dobre zakończenie "pamiętników",zaskakujące, trzymające w napięciu. Takie, po którym wspomnienia o serialu pozostałyby jak najlepsze.
Widac, że ominęłaś spora część serialu skoro chcesz jeszcze Steleny :P ja tez byłam za nimi w 1, 2 sezonie, ale scenarzysci zniszczyli całkowicie tą parę i nie wiem dlaczego ktoś po tych wszystkich sezonach, a zwłaszcza 3, 4, 5 chciałby aby Stefan wrócił do Eleny czy na odwrót :)
Nie chodzi o to, że chce żeby do siebie wrócili, źle mnie zrozumiałaś. Po prostu napisałam ze brakuje mi tego co było między nimi, a czego według mnie nie ma pomiędzy Damonem a Eleną. A to że ominęłam cały jeden sezon to racja, może też dlatego nie rozumiem niektórych wątków, poswięciłam czas na inne seriale, ale to już inna historia. Pozdrawiam ;d
Prosze niech wytłłumaczy mi ktoś co właściwie stało sie Alarickowi??po przekroczeni granicy jest człowiekiem,z racji tego,że był pierwotnym wampirem ? a wiec umarł i stał sie człowiekiem,ok ale ktos powiedział coś takiego,że magia znikneła? a zatem to oznacza, ze Elena nie odzyska juz wspomien nawet po przekroczeniu granicy MF??
skoro udało się uratować Alarica gdy przekroczył granicę to inne wampiry też można zmienić z powrotem w ludzi.Elenie zrobić reanimacje krążeniowo-oddechową po utonięciu a bracią zatamować krwawienie po postrzale.Wszyscy byli by zadowoleni.
. Po przekroczeniu granicy magia znika np Damon i Stefan zostali postrzeleni dlatego z ich brzuchów lała się krew , Ivy miała skrecony kark więc umarła jak umarła a Alaric miał coś z aortą(nie wiem jak to sie pisze) i ta doktorka uratowała mu zycie , jakby nigdy nie umarł , bez śmierci nie może być wampirem . Elena mogłaby odzyskać wspomnienia po przkroczeniu granicy ale nie wydaje mi się zeby na to wpadła
+ Więcej Enzo
+ Więcej Damona
+ Stefan chce się zmieniać
+/- Caroline nie chce się przyjaźnić ze Stefanem (mam nadzieje ze to nie oznacza ze ona chce z nim byc)
+/- Alaric człowiekiem (Damon będzie musiał się strać o Elenę)
+/- Nie było Liama (Damon byłby zazdrosny . SPOILER w następnym odcinku bd dużo Liama i zazdrosci)
+/- Nie było bliźniaków , Tylera ( jest mi to obojętne)
- Elena najpierw nie chce wspomnień a później chce . NO CAMAN! Zdecyduj się
- Dlaczego ta pani doktor nie przeciągneła Alarica za granicę przecież mógł się nie obudzić
- Pani doktor wie o wszystkim
- Pani doktor czarownicą
- Brak Klaroline ( wiem że ich już w tvd nie będzie wiec...) Brak Carenzo
- Za mocno iskrzy między Caroline i Stefanem
- Inne wampiry nie mogły się wydostać a Damon od razu wyrwał łancuchy? Ostatnio jak się z Kaiem siłował to nie pokazał swojej siły a tu taka niespodzinaka
- Jeremy . jezu!!
- Matt Bożęęę!
- Sarah gdy tylko ją oglądam zastanawiam się po co w ogole ona tam jest . żeby damon pamietał o tym co zrobił ? no caman!
W końcu! Po dwóch ciężkich dla mych oczu odcinkach bez Enzo, nareszcie się doczekałam!! I Enzo i Enzo z Damonem i Damona z Rickiem!
Jako psycho-fanka zacznę od moich ukochanych: <3 <3 <3 <3 <3 <3
Damon & Enzo – Hell yeah! Kocham ich razem nawet za jedną króciutką scenę w imprezowym busie, którą oglądałam z radością. I ta zgryźliwość Enzo, że Stefcio go w to wrolował, bo zazdrości mu akcentu.
Damon & Rick – Za to oni…mimo, że kocham ich niezmiernie to nie podobało mi się to, że Damon pierwsze co zrobił to z ryjem na Rick’a. Gościu! Nie widziałeś przyjaciela ze 2 lata jak nie więcej, później sam trafiłeś „do piekła” i pierwsze co to z ryjem na niego, bo zaczarował mu laskę? What the f…?!
Ale rozbawiło mnie jedno: jak Damon „ukarał” Ricka zabierając burbon ze sobą.
Rick – powiem szczerze nie czaje za bardzo bazy w tym co się właściwie stało. Czemu tak to rozegrali? Wolałabym oglądać Ricka-wampa. Rick jako człowiek? To już było i był świetny, więc czemu nie mogli dać mu się wykazać jako wamp?
Jo – czarownica? Jej postać ogólnie mi się podoba. Jest pewna siebie, nie daje sobie w kasze dmuchać i przeprostowała Elkę. I lubią ją i jej sceny z Rickiem.
Stefcio – wraca na tory! Sceny z D. jak najbardziej mi się podobały i jestem z nich bardzo zadowolona. Lubię ich razem, nie ważne czy się kłócą czy pomagają. Ostatnia ich scena w tym odcinku w barze, bardzo fajniusia. Z Caroline w sumie też nie najgorzej, ale chyba tylko ja nie jestem za ich sparowaniem. Czy w tym serialu nie może być jakiejś jednej porządnej przyjaźni damsko-męskiej bez żadnych loff story? Mi się dobrze właśnie ich przyjaźń ogląda.
Elka – nie pamięta D. i nie wie jak się zachować. Ale wkurzała przez pół odcinka jak szła w zaparte, ze nie chce go pamiętać i oczywiście gdy w końcu się zdecydowała – bum! i psikus. Nie ma tak łatwo co było dość przewidywalne, więc suprajsa nie było.
Ogólnie śmieszne było to jej unikanie Damona – bawiło mnie. On zdesperowany by ją zobaczyć, a ona zdesperowana by go uniknąć
Matty Matty Matty. Matty w scenie, gdzie mówi, ze nie wie którego wampa lubią, a którego nie – Epickie.
Ku nie szczęściu emo-Jeremy wrócił na ekran. Och zgrozo dlaczego?! Mogliby się go pozbyć, bo znowu tylko chla i świat go krzywdzi. A jak już będzie schodził to Salvatorkę niech zabierze ze sobą.
Elka i Damon – ostatnia scena ładna, ale z tego co widziałam w zwiastunie nie wiele z tego wyniknie. Skończyli by tą drame bo tego to już się oglądać nie da. Teraz wielka zazdrość będzie. Jeez… jak długo jeszcze?
Ogólnie odcinek taki se. Szału nie było, ale Enzo był więc jest git.
Znam mnóstwo seriali z motywem przyjaźni damsko-męskiej z tym, że to dzieje się zawsze gdy koleś jest gejem! Co do zwiastuna to moim zdaniem w następnym odcinku Elena odzyska wspomnienia bo o ile dobrze się przyjrzałam to tam Elena gdzieś jedzie samochodem (może przekracza granice MF?), dalej są wszystkie migawki z Deleny i na końcu uśmiech Damona.
Właśnie mnie to drażni, bo w ostatnich latach przedstawiają, że przyjaźń dasmo-męska albo kończy sie spiknięciem, albo ktoś jest gejem. W OTH jakoś umieli przedstawić Haley i Luka bez żadnych serduszek w tle. I tu mi się podobało że Caroline i Stef mają taką bliską nie romantyczną relacje. No ale oczywiście zaraz to trzeba było zepsuć i wcisnąć romans no bo jak inaczej.
Własnie ja tak samo widze na promo jak Elena ubrana w czarną sukienkę (prawdopodobnie po tej całej imprezie) jedzie na granice i widac jak stoi przed nią, wchodzi na nią i wszystkie wspomnienia przelatują, co do Damona to ten uśmiech nie jest jeszcze na imprezie ?
Wątek braku wspomnień Eleny to żenada! Odcinek też...
Po pierwsze, jeśli Rick umarł, Elena powinna automatycznie odzyskać wspomnienia.
Po drugie, wystarczyłoby żeby na sekundę przekroczyła granicę Mystic Falls i odzyskałaby wspomnienia, tak jak wszyscy, którzy ją przekraczają w tym sezonie. Ze zwiastuna następnego odcinka jednak się na to nie zanosi.
Po trzecie, WTF, dlaczego ta lekarka ratowała Ricka jak normalnego człowieka (zszyła mu aortę, itd.) skoro był Pierwotnym? Nie mogła go przenieść za tą granicę, tak jak jej mówił? Przecież wtedy automatycznie sam by się wyleczył...
Mam wrażenie, że scenarzyści nie znają własnego serialu. Odcinek, jak i cały sezon do tej pory, to porażka.
Dokładnie! Scenarzyści na silę zrobili z Ricka człowieka bez większego sensu i zastanowienia się. Dlaczego nikt w zwiastunie nie widzi jak Elena podchodzi do granicy i wchodzi na nią po czym wszystkie wspomnienia jej przemykają?!
Muszę Cię zmartwić, ale to raczej nie jest miły uśmiech Damona... Widzę powtórkę 3x11... niestety :/
Podobna impreza, w której Elena mniej więcej wytknęła Damonowi, że on ją za bardzo kocha co stanowi problem.
Watpie aby mu tak powiedziała. Takie powielanie schematów byłoby przesadą. Ja wiem, że od razu Elena nie może skoczyć Damonowi w ramiona i trochę to przeciągają, ale mam nadzieje, że scenarzyści mają rozum i nie będziemy musieli przez cały 6 sezon oglądać Damona latającego za Elką i Eleny odpychającego Damona