PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=502112}

Pamiętniki wampirów

The Vampire Diaries
2009 - 2017
7,7 122 tys. ocen
7,7 10 1 122288
5,5 4 krytyków
Pamiętniki wampirów
powrót do forum serialu Pamiętniki wampirów

Co sądzicie? :)
Coś powoli zaczęło się dziać..
Chociaż po jakiego ch**a Kai zaczął być dobry.. fakt faktem pomógł im z Boonie ale mimo wszystko. Litowanie się nad Liv, którą chciał zabić od kilkunastu lat!? Nie nie.
Ten serial jest robiony pod nabuzowane 13 latki. Tak mi się zdaje.
Cieszę się, że Boonie odkryła ten atlas. Oby wróciła.

PS Mam nadzieje, że Kai nie stanie się dobry i sezon nie skończy się tak, że wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie. Oby 7 sezon był mocniejszy.

ocenił(a) serial na 5
electrode

Kaia spaszkocili totalnie, Enzo był na ekranie jakieś pół minuty, a na dodatek Steroline się dzieje. Zatrzymajcie tej pociąg kiepścizny, bo ja wysiadam.

ocenił(a) serial na 8
malaika_freespirit

Wyjęłaś mi to z ust.

ocenił(a) serial na 7
electrode

Odcinek niby nie taki zły ale jak w sumie się zastanowic to miał więcej minusów niż plusów.
Plusy:
+ Obecnosć Bonnnie. W tym sezonie na prawdę ją lubię a jakos mało jej jest.
+ To że przypomnieli sobie o Bonnie.
+ Jeremy ma wyjechać ! :)
+teksty Kai'a
+ Obecność Enzo

Minusy:
- Liv. Płaczę i płacze i nagle przestaje i tekst " chce zabić Kai'a" i już zadowolona. Boze jak ta dziewczyna mnie irytuje. Tayler to samo zresztą pomijajac to że ich nie lubię i w sumie cieszę sie ze zerwali to uważam ze powód zerwania był beznadziejny tym bardziej ze z tego co pamietam to T. zrobił dokładnie to samo Caroline- wybrał zemste na Klausie zamiast jej.
-Caroline. Jak ona w tym sezonie mnie irytuje znowu wróciła do bycia tępą blondynką.
-Stefan który się upił ? Czy przypadkiem kiedys nie było mówione że wampiry nie mogą sie upić a alkohol jedynie zmniejsza głód krwi ? A tutaj biega pijany Stefan, który tak poza tym ani troche nie przypomina Stefana z wcześniejszych sezonów. Ale jeden plus dla niego za to ze nareszcie się usmiechnął bo ciągle ta sama mina zaczynała juz denerwować.
- Czy Kai przypadkiem nie miał być czarnym charakterem który juz taki zostanie? A tutaj biega i pomaga Elenie i reszcie , pisze listy, nie potrafi zabic Liv ( wielka szkoda).
- O co wgl chodzi Enzo ? Cieszę sie ze sie pojawia i Sarah też może być ciekawą postacią. Ale scenarzyści mogliby zwyczajnie wymyślic lepszy powód dlaczego to robi.
- Delena. Zawsze ich lubiłam razem i mam do nich ogromny sentyment ale ostanio zaczynają mnie irytować. Nie dosć ze brakuje chemii miedzy nimi to te sceny są jakieś takie sztuczne. Jak dla mnie scenarzysci powinni dać im od siebie odpocząć.
- Dlaczego nie ma zadnych scen Stefana i Damona? Tak bardzo lubie ich razem a tutaj chyba w ogóle zapomniano że oni są braćmi to samo zresztą z Alariciem i Damonem albo chociażby Damonem i Enzo. Akurat wymieniłam ich bo ich lubie ale to dzieje sie chyba ze wszystkimi wątkami przyjaźni w tym serialu. Teraz zostały już tylko wątki miłosne. Matt i Elena nawet ze sobą nie gadaja, gdy w poprzednim odcinku Elena przyjechała "wspierać" Caroline do szpitala to byłam w szoku że one wgl się jeszcze przyjaźnią ( chociaż nawet w szpitalu Elena siedziała z Damonem a Caroline ze Stefanem ) itd.

mrau145

Teraz jak przestałam oglądać to Jeremy wyjeżdża?! Nie mógł wyjechać 3 sezony wcześniej, miałabym tą przyjemność, a tak to co? Ech.. nie ma sprawiedliwości!!

ocenił(a) serial na 7
Aniuleks

Wyjazd Jera to chyba najlepszy wątek w tym sezonie :)

ocenił(a) serial na 4
mrau145

Z tego co pamiętam to wampiry normalnie się upijają, oprócz tego, że alkohol zmniejsza głód. W 1 sezonie Lexi nawet mówiła, że niektóre wampiry wpadają w alkoholizm :D

ocenił(a) serial na 6
electrode

Enzo mnie strasznie irytuje. Ten wątek jak dla mnie jest robiony na siłę i bez pomysłu. Uczepił się tego Stefana jak rzep psiego ogona. Jest wreszcie wolny po tylu latach i nie ma nic innego do roboty? Nie wspominając o tym, że moim zdaniem Damon gdyby wiedział w tym momencie co planuje jego "przyjaciel" to też nie byłby zadowolony.

ocenił(a) serial na 8
Lellandra

Zgadzam się.

Lellandra

Też mnie to zastanawia, co mu przyjdzie z tego, że będzie się wyżywał na tej lasce? Mogli mu dać chociaż jakiś konkretny powód, a nie - koleś zamiast cieszyć się teraz życiem (ile on siedział w tym więzieniu? kilkadziesiąt lat?), to szwenda się za jakąś studentką, żeby sprowadzić ją na złą drogę, żeby wkurzyć brata swojego kolegi?

ocenił(a) serial na 6
Cudzoziemka87

Strasznie to żałosne. xD A teraz mi przyszło jeszcze do głowy, że jakby mieli więcej sezonów to pewnie by się w niej zakochał. Ihhh...

Lellandra

szczerze mówiąc pewnie scenarzyści już wzięli taką opcję pod uwagę :/

ocenił(a) serial na 7
electrode

Kai, co oni z tobą robią...jedna wielka masakra, tak szybko psują fajną postać :/

ocenił(a) serial na 4
vicky19

Z tego co pamiętam to dokładnie sezon po sezonie w TVD z każdego czarnego charakteru robili potulnego baranka, także na każdego przychodzi kolejka.

electrode

Po pierwsze, dlaczego utrzymali Kai'a przy życiu? Nie wiem, o co chodziło w sumie podróżnikom w poprzednim sezonie, ale Kai to chyba najbardziej żenująca postać, no nie cierpię go wręcz. Mógł wygrać Luke, a nie on. Fajnie, że po takim czasie w końcu przypomnieli sobie o Bonnie. Mam nadzieję, że w końcu wróci. Matt, Tyler, Liv, Jeremy to postacie do odstrzału w pierwszej kolejność wg mnie i cieszę się, że Jer robi wypad z tego serialu. W 5 sezonie kochałam sceny Damon-Enzo, bo były genialne. Podobne charaktery, super pomysły i teksty, a teraz Enzo tak mnie irytuje, że szok. O co mu chodzi z tą Sarah? I jeszcze wciąga w to ofiarę Matta, który jest tak mdły... Każdy żyje swoim życiem i nie ma już tej chemii między przyjaciółmi, jeśli wgl da się ich wszystkich tak jeszcze nazwać.

Wgl jedna rzecz mnie zastanawia po tym odcinku. Damon przyznał, że Elena, będąc człowiekiem, wybrała Stefana, a nie jego. Dopiero po tym, jak zmieniła się w wampira, zapałała do niego miłością, ale... Właśnie, ALE: czy Elena, rozpaczając, że nie potrafi spędzić wieczności bez Damona, nie przyznała, że kochała Damona na długo zanim stała się wampirem? Ta scena z naszyjnikiem była chyba jeszcze wtedy, kiedy była człowiekiem, a podobno właśnie wtedy go pokochała, więc nie jest to takie oczywiste, że nie byłaby z Damonem, jeśli byłaby człowiekiem.

Anka1122

Nie możesz tak dedukować z tą miłością ponieważ to TVD i tu ciągle jest z czymś amnestia,ciągle zapominają albo zostawiają pewne rzeczy za sobą i coś robią od nowa,w pierwszym sezonie była mowa że krew wampira uleczy wszystko nawet w 4 sezonie uratowała jeremiego przed śmiercią a tu nagle nie może wyleczyć raka.Nie zdziwiłbym się jakby w The originals jedną rzecz wytłumaczyli a TVD zrobili to kompletnie inaczej. Inaczej ten serial powoli nie ma sensu niestety :( Ale to tylko moja opinia.

DraY

Wiem, że nie mogę tak dedukować, bo w każdym kolejnym odcinku dopasowują sobie wszystko do sytuacji. Raz coś może być, raz nie może być. Tego przywracają do życia, a tego nie mogą. Rozbieżności są spore, dlatego trochę mnie to irytuje. Poza tym Elena najpierw rozpacza, że nie może żyć bez Damona, potem wymazuje sobie wspomnienia, on wraca, ta nie chce go widzieć ani nic, zastanawia się, co zrobić, unika go, a potem nagle od razu pała do niego miłością, opierając się tylko na tym, co jej mówią wszyscy dookoła. Ogólnie jestem za parą Damon - Elena, ale bez przesady. Tak szybko się znowu do niego przekonała?

ocenił(a) serial na 4
DraY

Najlepiej jakby TO z TVD w ogólnie nie łączyli bo to by było katastrofa dla TO. Oby tam nie wtrącali żadnych tego typu bzdet jak w TVD bo to byłby koniec dla tego serialu tak samo.

electrode

Człowieku, serio chcesz 7 sezonu? Po tym odcinku to ja nie wiem czy w ogóle chce jeszcze ten serial oglądać... Myślałam, że 12 odcinek był totalnym shitem, ale ten znacznie go przebił.
Sceny z Caroline i Stefanem - Absolutna żenada. Naprawdę nie mogłam ich zdzierżyć. Co za głupi pomysł za umieszczenie ich w tym odcinku. Całkowicie zbędni. Zastanawiam się tylko, dlaczego oni nie zostali wciągnięciu do skontaktowania się z Bonnie?
Liv i Tayler - Jak powyżej. Żenada i kompletny brak pomysłu na rozwinięcie wątków. Wszystko tak naprawdę toczy się wokół tego, aby kogoś zabić...
Kai - Kocham wielką miłością, czego chyba nie zmienię. Mi spodobał się pomysł częściowego uczłowieczenia Kaia, ponieważ jest nadzieja, że szybko nie zniknie z serialu :D
Damon i Elena - za długo, za słabo, za cukierkowo

Całość oceniam bardzo słabo. Nic nie trzyma się kupy, a wszystkie wątki są za bardzo naciągane. Widać kompletny brak pomysłu na poprowadzenie wątków i budowanie głupich relacji między głównymi bohaterami. Nie wspomniałam nic o Enzo i Macie, bo aż mi zabrakło słów.
6 sezon serialu zapowiadał się ciekawie, jednakże stoczył się niesamowicie. Chyba nigdy nie był w tak słabej formie.
Zastanawiam się co też oni w tym 7 sezonie wymyślą...

Alaska1118

Sceny z Caroline i Stefanem masz racje nudne i nic nie wnoszą ale to właśnie jeden z powodów słabych odcinków, każda postać ma inny wątek przez co jest mniej lub więcej czasu dla każdego z nich kiedyś był zazwyczaj jeden wielki wątek ,czasami kilka mniejszych ale pod koniec to wszystko się razem łączyło co wychodziła dobrze TVD a teraz jest kilkanaście wątków naraz i nic się nie klei.

ocenił(a) serial na 8
electrode

Ogółem ten serial psuje się z odcinka na odcinek i chyba oglądam tylko z przyzwyczajenia no ale:

+ Bonnie, wydaje mi się że wróci w 14 bądź 15 odcinku
+ Pomysł Damona z tą mapą i wgl cały pomysł jest dobry
+ Sama troska Damona o Bon - Bon
+ Ja tam lubię wątek Steroline nie wiem co Wy chcecie, im też się coś od życia należy :)

- Liv i Tyler - mam ich dosyć
- Sam wątek z tą całą Sarah jest tak potrzebny, że aż w ogóle (chociaż może rozwiną to jakoś ciekawie tak jak wątek Liv i Luke'a, bo pamiętam że początkowo też byli niepotrzebni)
- Enzo zrobił się nie do zniesienia
- Jeremy też mnie tak jakoś wpienia
- Delena - błagam niech to się skończy bo to już jest nudne, naciągane i aż mi się rzygać tęczą chcę (wiem, że większość kocha tą parę, ale ile można? Wybaczcie, jeśli kogoś uraziłam, ale naprawdę jestem na nie).

Mam nadzieję, że to jest już ostatni sezon. Ja osobiście nie widzę szans na dalsze rozwinięcie tego serialu. Mam wrażenie, że wszystko powoli zbliża się ku końcowi.

ocenił(a) serial na 8
electrode

Co do Deleny, to ja obiektywna nie będę - uwielbiam ich po prostu zawsze i chyba nic tego nie zmieni. Wątek Steroline od początku mnie wpieniał, ale teraz na serio przesadzili - nie mam zielonego pojęcia, po kiego grzyba oni tak bardzo chcą ich połączyc. W tym odcinku po prostu na siłę tworzyli im "współna historię". Fuj. Liv i Tyler - ona jest po prostu całkowicie tępa i beznadziejna, nie żeby Ty był jakoś lepszy, bo i on rzucił Caroline dla zemsty, ale ok. W końcu pozbędą się Jera- yes! Lubiłam go, owszem, ale do 3. bodajże sezonu, potem stłamsili jego postac. Plus za to, że nie było Jo i Rica. Enzo i jego zagrywki - żenada. Matta lubię od zawsze, więc troche mi go szkoda. Postac Sary będzie pewnie zapchaj-dziurą po Jeremym. Zobaczy się. Ale w końcu sobie o Bonnie przypomnieli! Tak bardzo mi jej brakuje. Pomysł Damona o Nowej Szkocji - genialny.
Ale mimo wszystko popieram opinię wyżej - serial powinien zakończyc się jakoś spektakularnie na sezonie 6. Nie wiem, no, pozabijaliby wszystkich i bye, bye. Cokolwiek, byleby było to zakończenie z klasą.

ocenił(a) serial na 6
Emily_1864

W tym serialu to już na żadną klasę nie można liczyć i na pewno lepiej nie będzie. A jak będzie się opłacało to i 30 sezonów nakręcą. Cieszę się, że doszłam do etapu gdzie mówię serialowi stanowcze nie. Moja przygoda z pamiętnikami się kończy. Pozostałym nie pozostaje mi życzyć nic innego jak stoickiego podejścia do dalszych losów bohaterów, które zapewne nie raz was będą próbowały wyprowadzić z równowagi;)

ocenił(a) serial na 8
Cleopatrapl

Muszę przyznac Ci rację - lepiej już nie będzie. Obejrzałam ostatnio jeden z odcinków z sezonu 3. i porównałam sobei z tym, co fundują nam obecnie - jestem ZAŁAMANA :< Kiedyś to było godne uwagi i czasu, teraz - coraz częściej się zastanawiam, czemu co tydzień marnuję czterdzieści minut na te badziewie. Robię to chyba tylko z sentymentu.

ocenił(a) serial na 4
Emily_1864

3 sezon był najlepszy TVD. Czasami sobie nawet do tego wracam, tak mi tęskno. Niestety całe TVD skończyłam na samym początku 5 sezonu bo to totalny szit, ale mam taki sentyment, że nie mogę się oderwać od forum.
Ja też jestem załamana jak widzę co się dzieje teraz, a jak to było w 3 sezonie. Tyle, że powiedzmy sobie wprost - 3 sezon trzymali pierwotni, a jak odeszli to stało się to co się stało. Dlatego teraz oglądam TO i liczę, że pójdą po rozum do głowy i nie zepsują tego jak TVD.

electrode

Eh... Przestaje czytać te forum, bo moja psychika wysiada..
Ja zaczęłam oglądać od 4 sezonu i jestem szczęśliwym człowiekiem. I dwa pytanka mam...
Po 1. Czy ludzie potrafią tylko krytykować? Bo czytając większość wypowiedzi to tak. Ja rozumiem.. serial zrobił się nudny, ale z wszystkimi serialami tak jest! Akcja robi się nudna i przewidywalna podobnie jak postacie.
Po 2. Czego oczekujecie od serialu (Fantasy, Horror?, Romans) dla przedziału wiekowego 13-16 (?) ? Ja oglądam z nudów, żeby oderwać się od codziennej rzeczywistości i monotonni ( i żeby nie opiekować się bratem, udając że odrabiam zadania domowe). I tak, może jestem obojętna, i tak, może w ogóle nie znam tego serialu. I prawdopodobnie jestem tylko kolejną głupią nastolatką, ale i tak ten serial ma w sobie coś, przez co nie potrafię przestać go oglądać. A jeżeli starsza publika szuka innego dreszczyku emocji, po prostu znajdźcie inny serial...

ocenił(a) serial na 10
Socio2014

A ja to bym chciała Bonnie z Damonem!

ocenił(a) serial na 8
Devineresse88

Nie mów tego głośno bo fani Deleny Cię zlinczują ;)

Z jednej strony jest to możliwe bo pomimo tego, że Damon i Elena maja się znów ku sobie to jednak ta cała ich relacja nadal jest pod znakiem zapytania. Zauważyłam, że jak ostatnio mieli ją ratować to Damon bardzo się przejął i zapomniał o całym Bożym świecie. Przyjaźń pomiędzy Bonnie a Damonem jest bardziej szczera i autentyczna, niż pomiędzy Caro a Stefanem (chociaż nic nie mam do tych drugich). Nigdy nie przepadałam za Damonem ze względu na jego podły charakter, ale teraz uważam, że Damon jest lepszym kumpel, niż Stefan. Poza tym Nina i Ian nie są od dawna już ze sobą i ich wspólne sceny przez to nie są tak samo powalające jak kiedyś, są wręcz sztuczne. Także wszystko jest możliwe. Na początku Elena była na zabój zakochana w Stefku i nic nie wskazywało na to, że to się zmieni a tu proszę. No i sam fakt, że Jer wyjeżdża. Julie lubi robić niespodzianki, więc ten... :D

Z drugiej strony wydaje mi się, że połączenie Bonnie ze Stefanem byłoby samobójem dla Plec, dlatego że większość fanów domaga się Deleny. Gdyby ta para przestała istnieć to zapewne oglądalność by spadła. Chociaż moim zdaniem mogłoby być ciekawie. Delena robi się już nudna i mdła, ale to moje zdanie ;p

ocenił(a) serial na 6
Devineresse88

o jaaa też Bon Bon i Damon idealnie do siebie pasują więc masz wsparcie w mojej osobie :D

ocenił(a) serial na 10
bzyczek881126

Dzieki za wsparcie!
uwazam ze to cos miedzy Eleną a Damonem sie niestety wypaliło kiedys te ich sceny ah motylki w brzuchu a teraz nie bardzo. Przynajmniej ja tak mam....
A Bonnie z Damonem to mógłby byc wątek który ponownie ożywi ten serial !!
Zawsze chciałam żeby Elena wróciła do Setefana ale teraz uważam ze on jest za dobry...
Mnie osobiście podoba sie postać Kaia i może on z Elena? Mysle ze byłoby to ciekawe i zaskakujące dla widza....


Ps. To tylko moja opinia fani Deleny czy Steleny ... Bez nerwów ha!

ocenił(a) serial na 6
Devineresse88

hehe u mnie nerwów na pewno nie będzie, po prostu też uważam że związek Damona i Eleny przeminął, nie wiem czy to kwestia tego że Ian i Nina nie są już parą, czy po prostu zmęczenie aktorów, ale brak chemii mnie osobiście razi w ich scenach. kiedyś naprawdę z napięciem czekałam na ich sceny, a teraz potrafię nawet czasami przewinąć...
i tak pewnie koniec końców dostaniemy Delenę, ale lekka odskocznio od dramatów Eleny by się przydała, dlatego jak najbardziej kibicuję BonBon...:)

ocenił(a) serial na 10
bzyczek881126

Ja rownież! Kibicuje im strasznie! Przydałoby sie cos nowego w rym serialu...
Skoro Jer odchodzi z serialu to Bonnie z kimś bedzie tak czy siak prędzej czy pozniej....
Tylko z kim?
Stefan - nie no odpada...
Matt - nie pasowaliby do siebie
Enzo - oj nie sadze ze ona Go polubi
Damon - jak najbardziej! Przecież wkoncu go polubiła i te naleśniki haha

ocenił(a) serial na 6
Devineresse88

Stefan z Caroline, budowali ich relacje przez tyle sezonów, a najbardziej od 4 więc im pisany jest związek :)
Enzo ewentualnie z ta Sarą...
Matt - mogłoby go nie być, albo niech zostanie po Liz nowym szeryfem
no i Damon z BonBon :)

ocenił(a) serial na 10
bzyczek881126

A co myślisz o Elena z Kai?

ocenił(a) serial na 6
Devineresse88

szczerze to te dwie postacie są dla mnie obojętne, nie trawię Eleny a z Kaiem zmarnowali potencjał, więc wisi mi to :P
shipować ich nie będę ...:)

ocenił(a) serial na 4
bzyczek881126

Ja słyszałam, że oni w tej książce coś ze sobą kręcili. Czy Damon teraz nazywa Bonnie Bon Bon, czy jak?

ocenił(a) serial na 6
Aredhel125

no też słyszałam o tym a był motyw ich śmierci, chyba też jak w książce ;P no mówi mówi, idealna nazwa BON BON :D

ocenił(a) serial na 4
bzyczek881126

Ja już wcześniej myślałam, ze oni będą razem, czy coś, ale nic się między nimi nie działo. Od kiedy on tak na nią woła?

ocenił(a) serial na 6
Aredhel125

wiesz nie wiem dokładnie, mi się rzuciła ta nazwa w oczy w sezonie 6 dopiero więc chyba od tego czasu:)

ocenił(a) serial na 4
bzyczek881126

wyłapałam właśnie na YT, że już w 5 sezonie tak na nią wołał. Kurde, ale tam się wszyscy postarzeli, zmienili. Damon wygląda dużo tak mężniej, poważniej, Jeremy to samo. Jeremy chyba nawet zyskał na wzroście, z tego co pamiętam to był niższy od Damona?

ocenił(a) serial na 6
Aredhel125

co z tego że mężniej jak stracił na charakterze ...;P a Jeremiego to ja nigdy nie lubiłam

użytkownik usunięty
Socio2014

A co jest złego w krytykowaniu? Często czytam wypowiedzi tutaj i nigdy nie pada krytyka w stylu "Nie podoba mi się, bo nie", wszystko jest poparte argumentami i nie jest to bezsensowny hejt. Serial jest zły, więc przestańmy mydlić sobie oczy i piszmy, że jest zły, zamiast się zachwycać czymś, co nie jest dobre. Gdyby ktoś znalazł w nim jakieś pozytywy, to by je wypisał, ale jak tych pozytywów nie ma, to co, ma je sobie wyczarować? Oczywiście, że większość seriali wypala się i, tak jak napisałaś, akcja staje się nudna i przewidywalna, ale twórcy wiedzą już wtedy, że czas kończyć, nie zamawiają kolejnego sezonu. Poza tym, co to jest za frajda oglądać serial, w którym doskonale wiesz, co się wydarzy? Kiedyś przerywałam odcinek, bo nie mogłam znieść tego, co się tam działo, musiałam to przetrawić, a w ostatnich odcinkach przerywałam, bo nie wyrabiałam z nudy, aż w końcu się poddałam i porzuciłam ten serial na dobre. Zaufaj mi, już nawet Plec na tym serialu nie zależy, bo jakby tak było, to by sobie poważnie porozmawiała ze scenarzystami, obmyśliła fabułę od deski do deski i zdecydowanie nie pozwalałaby na tworzenie takiej chały. Bo w tym serialu już od dłuższego czasu dzieje się, co chce, nikt nie ma nad tym kontroli.

użytkownik usunięty

Dla kogo zły, dla tego zły ;) ja uważam,że ten sezon jest zdecydowanie lepszy od poprzedniego :-)
Poza tym gdyby był zły, dlaczego tyle ludzi go ogląda? z przyzwyczajenia? please...
:)

użytkownik usunięty

"Poza tym gdyby był zły, dlaczego tyle ludzi go ogląda?" to jest właśnie dla mnie zagadką.

ocenił(a) serial na 6

Z pierwszych trzech sezonów to nawet niektóre dialogi pamiętam, takie napięcie i ciekawość wzbudzała we mnie fabuła.Czy szósty jest lepszy od piątego pojęcia nie mam, bo już nawet nie pamiętam co w piątym było. A skoro nie pamiętam to znaczy, że nie warto pamiętać.

ocenił(a) serial na 5

Dla mnie jest zły i dlatego już nie oglądam. Do niedawna jeszcze można było się przynajmniej pośmiać z jakiejś głupoty, ale teraz to już dno i trzy metry mułu.

electrode

Mnie to już tak denerwuje wszystko, że się zastanawiam czy po tym sezonie nie skończyć. Jak zwykle Amerykance musieli zepsuć fajny serial. To samo było z HIMYM i Californication. Tutaj też zepsuli. Zrobiła się z tego moda na sukces z ciągnącymi się jak flaki z olejem scenami. A większość z nich niczego nie wnosi do serialu. A ta scena kiedy Jeremy jest u Bonie? Co to miało być... patrzy się na nią zamiast od razu kiedy tam był i jeszcze Kai był przy siłach (w miarę) mógł zrobić cokolwiek.. stół dotknąć coś przesunąć cokolwiek.. a on ją odprowadzał wzrokiem do garażu. Najgorsza scena serialu chyba :/