To przecież oczywiste, że serial sprzed 40 lat jest zupełnie inny od współczesnych. Na tym właśnie obecnie polega jego urok, że wspaniale oddaje klimat wczesnych lat 70. Może i pod względem technicznym ma wiele wad, ale rekompensują to genialne postacie stworzone przez Rogera Moore'a i Tony'ego Curtisa. Bardzo odpowiada mi też rodzaj humory prezentowany w serialu - bawi mnie bardziej od współczesnych komedii.