No! W końcu fajny serial policyjny bez większych spin a za to z kupą świetnych sytuacji :) Główni bohaterzy dobrani świetnie, pani doktor tak samo :) No i generalnie cały zamysł serialu bardzo przyjemny :) Póki co 8/10 po pilocie, zdecydowanie będę kontynuował oglądanie :)
Właśnie obejrzałem pilota.
Fajnie wypadają potyczki słowne między parą głównych bohaterów, oraz to jak docinają swoim kolegom po fachu i to w zasadzie wszystko. Sama sprawa kryminalna prowadzona bardzo przeciętnie. Nie wzbudziło to u mnie absolutnie żadnych emocji, czy swoistej chęci rozgryzienia zagadki zabójstwa. WHERE IS THE TWIST? Prosto jak po sznurku, "typowy" procedural więc tu by było neutralnie. Na minus natomiast zaliczam pierwsze sceny z kapitanem, a konkretniej jego wspomnienia z przeszłości. Poczułem się jakbym oglądał jakiś film z lat 60-tych bijący patosem po oczach.
Do samego aktorstwa naprawdę nie można się przyczepić. Michael Ealy i Warren Kole potrafią wykreować dające się lubić postacie, a i reszta obsady też jest znana w serialowym światku.
Ogólnie to serial od biedy ujdzie, bo się nie nudziłem...za bardzo. Tak więc ode mnie 6/10 z nadzieją na więcej, bo kolejny odcinek pewnie obejrzę.
Mnie też się bardzo podobało. Nie wiem, do czego można by się przyczepić, ponieważ to był wzorowy pilot serialu, dlatego moja ocena to 9/10. Jeśli ktoś lubi lekkie produkcje od USA Network, to "Common Law" powinno mu się spodobać.
Przyjemnie się oglądało mi pilot. Były momenty kiedy się śmiałam... nawet dość dużo było tych momentów:D łatwy lekki i przyjemny. Nie oczekiwałam po odcinku świetniej akcji trzymającej w napięciu bądź mrożącej krew w żyłach... moze dlatego nie mogę znaleźć za wielu rzeczy do których bym się przyczepiła. W sam raz na lato... jak na razie.
Szczerze przyznam, że początek odcinka mnie nie zachwycił, ani nie zraził, był świetnie wypośrodkowany jak na mój gust. Tak było do fenomenalnej sceny napadu na stację benzynową - okazało się, że bohaterowie to naprawdę niezłe świrusy i - jakkolwiek to brzmi - tym mnie kupili. Bardzo spodobało mi się zestawienie dwóch pozornie różnych charakterów, dzięki którym wynika naprawdę sporo śmiesznych scen. USA Network staje się powoli moją ulubioną stacją ;)