jak dla mnie jeden z lepszych odcinków :)
a Wy jak uważacie ?:D
Vincent jest wkurzający do granic, Tori tak samo. Bardziej polubiłam Tess i Gabe'a. JT traci powoli w moich oczach. Zaskoczył mnie występ naszego rodaka - Pawła Szajdy, nie wiem czy się cieszyć czy załamywać ręce, bo myślałam, że Paweł mierzy trochę wyżej...
wg mnie to jeden z ciekawszych bo w końcu się coś działo :D ale masz dużo racji , V. zmienił się nie do poznania, też zaczyna mnie znerwiać starsznie . Tess od poczatku lubie :D a Gabe'a od nie dawna :) co do JT racja - chce Jt z pierwszego sezonu :) Dokładnie Paweł kiepsko sobie poradził...
chyba kiepsko u niego z angażami skoro wkręcił się w taką rólkę, epizodzik ;D Vlad ? ryli ?!
dookładnie ! do tego Vince się ujawnia a ani jego rodzice ani bratanek nie pojawiają się by nacieszyć się jego powrotem do świata żywych yyyym
no dokładnie , to jest dziwne , a niby ten bratanek tak go podziwiał że się z nim nie skontaktował wogóle .
fakt, są niedociągnięcia, ale rodzice nie mogli wrócić, a przynajmniej nie ojciec, bo ojciec zginął. Powinni scenarzyści bardziej uważać na to co robią. A dodam jeszcze, że trzymam kciuki za Cat i Gabe'a! :D
aaa....! jeszcze jedno jak dla mnie 2 najlepsze odcinki serialu to 2x10 i i Satrun returns, kiedy Cat miała urodziny i całowała się z nieco zapomnianym już (a szkoda :() Evanem. Natomiast odcinek 10 serii 2 świetny ze względu na to jak Cat zagrała Marę i tę chemię między nią i Patrickiem i na koniec pocałunek z Gabem! :) cudo! :D
ja uważam że mogli opóźnić ekranizację a bardziej popracować nad detalami i szczegółami, bo to dużo traci w oczach oglądającego.
ja jestem faworytką całego pierszego sezonu, wszytskie odcinki oglądałam z chęcią i ciekawośćią, natomiast drugi sezon już nie daje takiej świeżości i tego co mnie ciągnęło przy pierwszym :)
zgadzam się Cat jako Mara udane w 100%, rewelacyjnie zagrane i mogłaby być nieco podobna do tej postaci zawsze, byłoby ciekawiej :)
ja ostatio też zaczynam kibicować Cat i Gabe;wi ale i tak mały sentymencik mam do Vinca, jakby powrócił V. z pierwszego sezonu to oczywiście byłby moim numerem jeden :)
tak, Vin z pierwszego sezonu to jest to, ale teraz jakoś wolę Gabe'a, którego wcześniej nie znosiłam. Zobaczymy co scenarzyści wymyślą z nimi. O dziwo wydaje się, że Cat jest zainteresowana Gabem. Ciekawi mnie jeszcze jak pociągną watek jej ojca i czy w ogóle.
dokładnie V. pierwszy sezon tak , drugi- nie :D ale pewno na chwile obecną można zapomnieć o starym V.
miałam tak samo, początkowo G. nie lubiłam, a teraz coraz bardziej :) pasuje fajnie do Cat w tym sezonie :)
ciekawe właśnie co oni mogą ciekawego wymyśleć , a jak narazie to o jej ojcu cicho :D