Marysia ma fajne bluzeczki z gołymi plecami ukazujące wałeczki
i ten jej chód w klapeczkach i "piękne" usteczka
lekka nadwaga i z tym kucykiem wygląda jak taranaga
Paweł jest ciotą i posraną wielką głupotą
Wykładowca Emilki bez komentarza jego głupota mnie po prostu przeraża
Prawie wszyscy w tym filmie są do dupy a scenariusz nie za bardzo trzyma się kupy

Ale mi się zrymło :P

na poczatku film był nawet fajny a teraz nie da sie na niego patrzec po prostu kompletne dno

Dawna Marysia była zbyt przesłodzona. Tylko chodziła jak jakiś smętny duch i albo sie uśmiechała albo płakała. Na dodatek nieważne było, czy ktoś ją zdradził, czy przespał sie z jej narzeczonym czy zabił jej dziecko to i tak wybaczała każdemu wszystko. Teraz jest beznadziejna jędzą, której nic nigdy nie pasuje. Wystarczy byle głupota a od razu sie wydziera. Na dodatek zaczęła się przystawiać do Artura i myśli, że on sie w niej zakocha- lol! Paweł cały dzień siedzi przed komputerem i śledzi Majkę. Swoja drogą niewiem jak on zarabia na życie, skoro tylko ja podgląda. Zrobił sie z niego nerwowy, jąkający sie psychopata na dodatek sztywny jakby kij połknął. Teresa ledwo wyszła za Marka już się zakochała w Mikołaju, a Marek jak ta ciota nie wie o co chodzi. Bartek znalazł nową miłość. Tym razem w oko wpadła mu...prostytutka Tatiana! Artur niby był taki załamany po stracie tego bachora a już sie przystawia do Majki. Emilka chodzi z taka miną jakby sie miała rozpłakać i używa takiego słownictwa i nieskładnych wypowiedzi, że ja sama niewiem czemu i z jakiej beczki ona studiuje polonistykę. A jej wykładowca urwał sie z choinki- na wykładach jest wrednym małpiszonem, który sie ze wszystkich nabija a w domu udaje hindusa i sie rozbiera przed obcymi. I na dodatek pisze jakieś grafomańskie teksty wzorując sie na Emilce. Lol! A Kinga wynajęła nową opiekunkę- nie dość że jest psychiczna to sprowadza jakichś podejrzanych ludzi do mieszkania. Macie rację- serial jest do dupy a scenarzysta to pacan!

Też za nią nie przepadam :/ Jak dla mnie jest zbyt asertywna ;p