Wizja więzieni przedstawiona przez scenarzystów jest po prostu tak boleśnie rzeczywista że aż szkoda słów. Ci więźniowie wysławiający sie piękna polszczyzną bez używania żadnych wulgaryzmów a najsilniejszym słowem w ich słowniku to "zamknij sie". Jak to szybko się nasz główny bohater zaaklimatyzował to jest fenomen tego serialu. Ta idylliczna wizja więzienia jest po prostu fascynująca. Chyba scenarzysta nie widział żadnego filmu więziennego. Już nie mówię o klasyku jakim jest "Skazani na Shawshank" ale chociaż mógłby obejrzeć "Symetrię" i nie wciskac ludziom kitu ze w więzieniu jest tak łatwo i zycie rozbłyska wszystkimi kolorami tęczy...
Pozdrawiam
W więzieniach jest różnie... Raz łatwo raz gorzej. Rozumiem że Ty wszystkie zwiedziłeś?
Mają pokazywać jak im laski robi?;/
w takim serialu który jest emitowany w dzień nie mogą sobie pozwolić na więcej, wasza ciemnota nie zna granic!
no to akurat jest prawda ze serial jest nadawany wczesna porą a po drugie dużo nastolatków go ogląda a nawet dzieci popieram pod tym względem ze nie moga sobie na wiecej pozwolić
nie oglądam dokładnie serialu i nie wiem, co oni tam wciskają, ale podejrzewam, że mowa jest nie o tym, że Paweł jest w więzieniu, a że jest w areszcie śledczym. do więzienia (zakładu karnego) trafia się dopiero po procesie i wyroku. osoba podejrzana może być zatrzymana jedynie w areszcie śledczym w celu takim, aby nie mataczyła w śledztwie i nie dała nogi. i tu ciekawostka: w takim areszcie śledczym niemożliwe jest siedzenie w jednej celi z recydywą odbywającą swoje wyroki. osoby z wyrokami są w zakładzie karnym, osoby podejrzane są w areszcie - nie mogą być "mieszane". a poza tym, podejrzewam, że w areszcie tak w ogóle to są pojedyncze cele, bo tam się przebywa przez stosunkowo krótki, określony czas i to właśnie m.in. po to, aby nie mataczyć, ale tego już nie wiem.
poza tym, zwiedziłam dwa zakłady karne w Polsce (studiuję resocjalizację i mam takie wycieczki). nie mogę generalizować, ale w tych dwóch więzieniach, które widziałam cele tak nie wyglądały, były ciaśniejsze, w jednym zakładzie wręcz obskurne, a więźniowie nie mieli tylu własnych gratów. ale już mniejsza o to. bardziej mnie bawi osadzenie podejrzanego chłopaczka z recydywą.
najbardziej jednak zastanawia mnie w jak to się stało, że gwałciciel- -przydupas staje się królem więzienia?