Julian też potrafi być słodki.
Zwłaszcza w 3 sezonie xD
W odcinku "Najlepszy Wróg" jest nawet rozczulający xD
Mort to tak naprawdę Psychopata, a jego prawdziwą twarz widać w "Megamorcie", gdy znęcał się nad 'biednym' Julianem i w "Najlepszym Wrogu", kiedy to kolczugą chciał rozpłatać mu stopy XDD
hmmm... racja ta jego mania na stopy Juliana XD nawet było to zauważyć w odcinku "Operacja jeździec Apokalipsy" jak całą tą siłę Mort skierował na tego małego jednorożca który walczyć z Julianem i jego stopami... on zrobiłby wszystko dla nich ^^
Strach się bać XD
W "Momento Mort" straszył Szeregowego tylko za to, że nie chciał dać mu lodów - inna sprawa, że nie był to prawdziwy Mort, lecz ektoplazmatyczna podróbka powstała z przytłaczającego Młodego poczucia winy.
Fakt jest dla mnie oczywisty, Mort jest mocno podejrzanym typkiem ;p
Dla mnie Szeregowy nie jest słodki.
Raczej irytujący. Najmniej go lubię z czwórki pingwinów.
Mort podobnie. Bardziej mnie denerwuje niż rozczula.
Już bardziej słodki jest Julian (moim zdaniem najfajniejsza postać w serialu)
Ale fossa w odcinku "Terror z Madagaskaru" była słodka i rozczulająca...