http://kurturalny.wordpress.com/2013/08/04/mistrzowie-niedokonczonych-seriali/
To jest jakaś zmora polskich seriali kryminalnych. Oprócz arcygenialnego PitBulla, gdzie pozostawiono fanów z gigantycznym znakiem zapytania co dalej z Galą, w równie bezczelny sposób zakończono, stojący na tym samym poziomie, serial Glina, gdzie nie jest sprecyzowane czy Gajewskiego Tosiek zastrzelił, czy tez przeżył. Jakby tego było mało, to poza tymi wybitnymi serialami, identycznie potraktowano inne dwie kultowe serie, choć IMO wiele odbiegające poziomem od wyżej wymienionych, mianowicie Kryminalnych, gdzie fani są postawieni w identycznej sytuacji i nie wiedzą czy Brodecki przeżył czy nie, oraz Falę Zbrodni, której 5 sezon wręcz urywa się w połowie i jest mnóstwo nie pokończonych wątków, choćby przypomnieć Tatiane Dashev, Dragonowa czy opętanego Nawrockiego poszukującego swojej Silene. Trylogia Oficera też skończyła się co najmniej dziwnie.
Ja nie wiem, czy to efekt tego że nasi scenarzyści, reżyserzy czy producenci tak bardzo lubują się w tzw. "otwartych zakończeniach"? które de facto przy pewnych gatunkach filmowych nie mają racji bytu, czy może nie mają pomysłu jak z głową zakończyć jakąś kultową serie? pytanie z cyklu chyba retorycznych.
"Kryminalnych" zakończono nie z powodu oglądalności, bo decyzję o zakończeniu produkcji serialu podjęto przed nakręceniem ostatnich odcinków, więc dziwi mnie to że nie wyjaśniono czy ten Brodecki przeżył a tak wogóle to nie widziałem ostatniego odcinka i wielu innych :)