Moim zdaniem najlepszy z 3 serii. O ile w 24 były łzawe i naciągane historyjki, tu mamy dość realistyczny scenariusz. No i co najważniejsze - cholernie zabawne dialogi i teksty. I mało Reni i Łapki. 10/10.
Brzydota czy ładnota ;) Reni jest tylko dodatkiem do nienajlepszej gry aktorskiej, cała postać jest słaba i w sumie, póki co, zupełnie niepotrzebna (ale to już wina scenariusza/reżysera). Może jeszcze w najbliższych odcinkach będzie lepiej, ale wątpię.
RENIA JEST TRAGICZNA,CZY NAPRAWDE CORECZKA SZCZEPKOWSKIEJ MUSIALA ZOSTAC NA SILE WCIAGNIETA DO TEGO SERIALU?ŁAPKA TROCHE ELPSZY ALE MNIE NA RAZIE NIE PRZEKONUJE.
OGOLNIE ODCINEK NIE BYL FATALNY, BYLO POWIEDZMY NIEZLE, ALE I TAK WIELE WIELE BRAKUJE DO STAREGO PITBULLA.
Pod względem atrakcyjności to ładna dziołcha, ale pod względem reszty jest beznadziejna. Związek Reni z Igorem (który ma co chwila inne nazwisko) to niepotrzebna strata czasu ekranowego, te sceny się dłużą, są niepotrzebne i nic całkowicie się nie dzieje w tym ich związku. Ni cholery nie pasuje do tempa serialu.
Odnoszę wrażenie, że nowi reżyserowie robią ten serial na odwal się, tylko by sobie pomajstrować z operatorami kamer.
Odcinek kapitalny, kurcze jak to możliwe, że wśród tylu marnych odcinków nagle trafia się taki "rodzynek".
Dla mnie już 24 był świetny a 25 tylko potwierdza tendencję wzrostową.
Chociaż w 25 było o wiele więcej dobrych tekstów, takich jakie znamy m.in z drugiej serii
nie wiem o co chodzi ale odcinek kultowy tak jak i 1,2 seria , może to był vega tyle że się nie pucował ze to on ^^
Odcinek bardzo nierówny. Pierwsze 15 minut to jakies m jak milosc, nudy i karykatura serialu. aktorzy sa tak sztuczni, że aż zęby bolą. Potem jest lepiej, troche czarnego humoru w scenie z martwymi zbieraczami jagód. łapka też pokazuje pazury, ale znowu końcówka razi naiwnością. Mina Gebelsa powtarzana juz do znudzenia kiedy każda sprawa konczy się bezowocnie, jest to na granicy absurdu. a już sposób zrealizowania sceny upadku na beton woła o pomste do nieba. jak mozna zepsuć cały realizm wmontowując tak rysunkowy niemalże efekt spadającego Marczaka. Ogólnie 5/10
1) Marczak upadł normalnie. Dobrze, że pokazano, bo gdzie indziej wcale by tego nie zrobiono.
2) Końcówka bardzo dobra, nie naciągana, nie patetyczna, ale dająca do zrozumienia. Poza tym, niech inny aktor spróbuje zrobić taką minę.
3) Ogólnie 9/10 - wg mnie trochę za dużo wątku tego Maczugi.
No i Różczka za tydzień... :)