Co myślicie o przemianie Chucka Bassa?Nowa dziewczyna...praca...Chuck Bass i praca...to może być ciekawe połączenie...He he
Szef: -Dlaczego Pan dzisiaj nie pojawił sie w pracy?Proszę mi to jakos wyjaśnić!
C: - I'm Chuck Bass!
Jak na razie to nie mamy Chucka tylko jakiegoś Henryego. Proszę , niech stanie się cud i C zostawi tą Eve [ czy jak jej tam ] , przypomni sobie wszystko , wróci do Blair i wszyscy będziemy HAPPY ;-)
On to wszystko specjalnie zrobił, nie ma w nim przemiany bo przecież wszystko doskonale pamięta a zachowuje się jakby nigdy nic. Chuck to Chuck - manipulację to on ma we krwi, jak dla mnie to gdzieś w połowie serii zejdzie się z Blair i znów będzie tak jak kiedyś:) a praca? Chuck i praca ... hmm.. ciekawe by to było ale jakoś nie wyobrażam go sobie wstającego rano do pracy - no way:D
Po obejrzeniu pierwszego odcinka czwartej serii jestem w szoku... Nie ma dla mnie opcji żeby Chuck został na dłużej z tą blondyną.. Bass bez Blair to koniec Plotkary...
sądzę, że nowa księżniczka c dostanie w NY po tyłku (zapewne niebawem) i nie będzie miała lekko bo b tak tego nie zostawi to nie leży w jej naturze.... ona i c są dla siebie stworzeni ;D
no nie taki koniec, nie są razem w 4 serii już przez 3 odcinki i jakoś ten sezon jest na razie, jak dla mnie bombowy. no ale ok wiadomo oni musza do siebie wrócić i pewnie będzie tak w drugiej połowie serii :D
co do evy to akcja się zacznie się w 4 odcinku :D