1.- scena w limuzynie 2
2.- seksowny taniec Blair 0
3.- happy end 0

To chyba oczywiste. ^^ Ale te sceny dziwne są, jak dla mnie "happy end" wcale nie był jakąś cudowną sceną, znaczy prawda, pogodzili się, bo wszyscy na to tak długo czekali, ale było dużo lepszych scen, np. to jak Chuck był na dachu i Blair mu powiedziała, że on ją obchodzi, albo potem jak Chuck zostawił B. liścik, że na nią nie zasługuje. <3

1.scena w limuzynie 3
2.happy end 1
3.seksowny taniec Blair 0

no cóżż.. prawda.
chciałam się skupić na tych, które grały dużą rolę w ich związku.
limuzyna - czyli ich pierwszy raz ;d
taniec - bo się do siebie zbliżali xd
no i ostatnia - ponieważ to przypieczętowało wszystko ;)

następnym razem możemy dodać coś jeszcze.

1.scena w limuzynie 4
2.happy end 1
3.seksowny taniec Blair 0

scena w limuzynie była jedną z najlepszych scen w serialu i całkowicie odwróciła bieg wydarzeń

zgadzam się w 100 %.
muzyka, nastrój, wszystko idealne ..

TAK!Ja też zgadzam się co do sceny w limuzynie.To było takie...inne,a za razem piękne.I to jak Chuck pyta się Blair:"Jesteś pewna"?,tym swoim seksownym głosem.Ach...Która by mu nie uległa??!;)

Boooooże. jego głos.. i spojrzenie.. ja po prostu wymiękam.
i jak sobie pomyślę, że pierwotnie ( w książce ) miał być gejem, to..

mnie oczarował tym swoim cwaniactwem, a zarazem romantyzmem.

OMG!On jest boski!;)Ja go kocham,jego spojrzenie,głos,wszystko.Jest cudowny!
A jak by był i w serialugejem,tak jak w książce,to bym umarła wręcz.Nie przeżyłabym tego emocjonalnego ciosu;)

haha. jego się nie da nie kochać..
ma coś takiego w sobie, że przyciąga kobiety.. i pewnie nie tylko xd.
haha. Gdyby nie on i ten ich pokręcony związek z Blair to serial leży..

i <3 Chuck Bass