PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=136269}

Plotkara

Gossip Girl
2007 - 2012
7,7 108 tys. ocen
7,7 10 1 108238
6,4 10 krytyków
Plotkara
powrót do forum serialu Plotkara

Czy Wam też wydaje się, że ten serial nie jest już taki jak w pierwszych dwóch sezonach? Stracił tą magię... Nawet 3 sezon był okej, ale 4 to porażka. Nie ma już intryg, młodzieńczych tajemnic i wybryk ... Akcja jakby stoi w miejscu . Oby skończyło się na 4 sezonie. Przynajmniej pozostanie dobry smaczek po serialu.

ocenił(a) serial na 8
anetka5000

Z wielką przykrością to stwierdzam, ale...zgadzam się z Tobą . Sezon 2 i 3 zachwyciły mnie, a teraz...w sumie to cała akcja kręci się wokół niczego, taka nijaka papka się z tego zrobiła :/ A od 10 odcinka 4 sezonu to już w ogole nie ma, po co tego oglądać. Ale przywiązanie zostało więc pewnie dotrwam do finału...

Fenty_Fun

zgadzam się z Wami! Pierwsze 2 sezony były niesamowite! Dużo się działo, ciekawe intrygi, akcje w szkole, muzyka, a nawet sam Chuck...Tak-Chuck miał osobowość, czar i było naprawdę zachwycający. Teraz serial stał się nudny, intrygi baaardzo naciągane i oglądanie tego staje się powoli męczące. Już nie wyczekuję z niecierpliwością na każdy kolejny odcinek.
Gdyby nie wątek Blair i Dana to bym już tego nie oglądała. Dla mnie oni razem są jak kiedyś Chuck i Blair.

ocenił(a) serial na 9
ania__87

ania__87 zgadzam się z Tb w stu procentach. Gdyby nie wątek Dana i Blair przestałabym oglądać serial. Z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek, żeby tylko zobaczyć D i B razem. Gdyby na koniec 4 sezonu Blair jednak wybrała Dana to już mogliby zakończyć plotkarę . ; ]

ocenił(a) serial na 7
Number_Fourteen

Ja ten serial wciaz ogladam tylko po to aby zobaczyc Chucka i Blair znowu razem :P Przykro mi ale wedlug mnie Dan i Blair nie maja magii, sa dobrymi przyjaciolmi. Ale zagadzam sie z wami. Serial ten na ktorym wysiadalam nerwowo i emocjonalnie w trakcie ogladania kazdego odcinka ;) wyladowal sie...nie ma juz w sobie tego czegos, a postacie staly sie nijakie. Kiedys wyczekiwanie na kolejny odcinek bylo meczarnia, a 40 minut lecialo jak blyskawica. Teraz jak juz napisalam, chce zobaczyc Chair razem poniewaz inne watki sa dla mnie nudne, i tylko ponowne polaczenie ich wynagrodzi mi sezon czwarty.

ocenił(a) serial na 7
LeNa__

Dla mnie każdy wątek jest juz nudny. Jakoś nie jestem zwolenniczką Dair, też myślę, że mogą być co najwyżej przyjaciółmi. Kiedyś kochałam Chucka i Blair, jednakże teraz uważam, że ogień między nimi już dawno wygasł a to uczucie straciło na wiarygodności. W zasadzie to oglądam ten serial jedynie z przyzwyczajenia.

ocenił(a) serial na 7
carmelove

Aha, i podobnież zapowiada się kolejny sezon...

carmelove

Mi najbardziej żal, że tytułowa bohaterka została pominięta. W 1 i 2 sezonie wszystko w jakiś sposób toczyło się wokół Plotkary, zaczynało się od niej i na niej kończyło. Jej intrygi były genialne, każdy wpis mieszał coś w życiu bohaterów. Ta chęć poznania kim ona jest oraz jej przebiegłość, aby się tak nie stało. Praktycznie w każdym odcinku występował laptop, na którym otwarta była strona Plotkary. Aktualnie? Jej rola ograniczyła się do narracji.

Magoria

Zdecydowanie brakuje Plotkary w Plotkarze. Brakuje jej ciętych komentarzy dotyczących życia bohaterów, którzy musieli sobie radzić nie tylko ze skandalem, ale również z tym co powiedziała Plotkara. Każda plotka była opowiadana jako ciekawa historyjka, jej wpisy wprowadzały również w magiczny świat Manhattanu i luksusu.

lily333

dokładnie, nawet Plotkary w Plotkarze brakuje! Szkoda gadać. Teraz serial robiony jest teraz tylko dla kasy więc ich nie obchodzi że wyraziści bohaterowie z początku serialu stali się wyblakli, albo jak ma to miejcie w przypadku Chucka- karykaturami samych siebie.

ocenił(a) serial na 8
ania__87

Zgadzam się, zdecydowanie za mało plotkary w plotkarze...może to dlatego serial stał się nudny. bądź, co bądź to zazwyczaj od wpisów na stornie gossipgirl zaczynała się akcja odcinka i na końcu jakąś fajną puentą to wszystko kończyli. Teraz to serial jest ciągnięty na siłę. każdy z bohaterów stracił to coś..Wszyscy narzekają na Chucka. Ale Blair też się moim zdaniem wypaliła, te jej intrygi, poczucie wyższości nad innymi były zmieszane z dobrym sercem i wychodziła z tego barwna postać. Teraz zależy jej tylko na tym, ale być wpływową kobietą...Nudne to wszystko jak flaki z olejem

ocenił(a) serial na 9
Fenty_Fun

Zgadzam się również, magia najlepsza była tylko przy wojnie hormonów i uczuć Chucka i Blair, i kiedy chodzili do szkoły. Potem się rozlazło i każdy był z każdym, z Sereną na czele. Brr.

ocenił(a) serial na 10
interplaygirl

Tak pół żartem, pół serio to powiem Wam, że dla mnie bohaterowie Plotkary byli najfajniejsi wtedy, gdy (dla mnie) mieli najlepsze fryzury. Np. Serena dla mnie była najfajniejsza w 1 sezonie i wtedy też miała najlepsze włosy, a potem stopniowo fryzura robiła się coraz gorsza i Serena też kaput, a teraz to nie mam pojęcia co się dzieje z włosami Blake, ale wygląda jakby z odcinka na odcinek miała ich mniej i stają sie coraz bardziej liche. W ogóle mam wrażenie ze poziom serialu spada wraz z fryzurami bohaterów, teraz to ja sama bym ich lepiej uczesała, a kiedyś ich misterne fryzury to było coś! xD

ocenił(a) serial na 8
giselle481

I tak nigdy nie przestanę tego oglądać . Choć bym miała odruch wymiotny i nie wiem co jeszcze Plotkara będzie moim najlepszym serialem <3

Dzoana95

giselle481 : Muszę się z Tobą zgodzić w sprawie fryzur. Podam na przykładzie Blair. W pierwszym sezonie, gdzie miała obsesję na punkcie opasek, czy też w drugim, gdzie jej włosy były o ton jaśniejsze, takie jakby lekko muśnięte słońcem, Blair wyglądała zjawiskowo. Obecnie nadal pięknie się czesze, ale już to nie robi takiego wrażenia. Podobnie jest z ubraniami. W pierwszym i drugim sezonie byliśmy zasypywani modowymi przysmakami w jej wykonaniu. Wystarczy wspomnieć takie cudeńka jak sukienka Marca Jacobsa z odcinka "Blair Waldorf must pie", czy też sukienka z "white party" http://closetcharms.files.wordpress.com/2009/08/rick-rack-dress.jpg.
Obecnie jej stroje są pięknie skrojone, klasyczne i urocze, ale brakuje im tego czegoś co ją tak bardzo wyróżniało.

Włosy Chucka też są nie takie. Mówcie co chcecie ale podobała mi się fryzura z pierwszego sezonu, a jeszcze bardziej ta z drugiego. Teraz jego włosy w ogóle mi się nie podobają. Wcześniej również Chuck ubierał się bardzo ekstrawagancko. Pistacjowa czy fioletowa marynarka, żółte spodnie - to było coś! Teraz trochę przygasł i już nie wyróżnia się w tłumie jak przedtem.

Wspomnę jeszcze włosy Dana. W pierwszym sezonie były porażką, ale za to teraz, w 4 wygląda najlepiej ze wszystkich jego dotychczasowych fryzur. Chyba jako jedyny pod tym względem zmienił się na korzyść.

ocenił(a) serial na 10
ania__87

Nawet znienawidzona Vanessa w drugim sezonie wyglądała fajnie, a w trzecim jakby prostowała włosy na maglownicy.

ocenił(a) serial na 4
giselle481

i świeciły się jak (przepraszam za wyrażenie) psu jajca, chyba tylko tak to można określić...

ania__87

Racja, Chuck najlepiej wyglądał w pierwszym sezonie. Brakuje mi jego ekstrawaganckich strojów, takich, w których każdy poza Chuckiem wyglądałby źle. No i te włosy, gdzie się podziała jego piękna grzywka. Nie mówiąc już o tym co stało się z jego zachowaniem. Cały jego urok polegał na tym, że pomimo, iż sypiał z różnymi kobietami, jego serce zawsze należało do Blair. Jeszcze Evę mogę zrozumieć, w tym czasie chciał się zmienić, zacząć od nowa, z dala od wszystkiego, ale Raina? I to po tym jak powiedział Blair, że kiedyś wrócą do siebie? W dodatku sposób w jaki próbował odzyskać Blair. Zamiast pokazać jej, że na nią zasługuje, starał się po prostu upokorzyć Dana i myślał, że to wystarczy po tym wszystkim, co zrobił.
U Blair brakuje mi jej boskich loków i opasek. Szkoda, że posłuchała Dana i zrezygnowała z nich. W końcu Dan nigdy nie znał się na modzie. Jej ubrania dalej mi się podobają. Wciąż ma zaskakujące zestawy łączy wzory i kolory, które pozornie do siebie nie pasują, a jej zestawy pomimo wszystko są wysmakowane.
Ubrania Sereny są co prawda ładne, ale takie zestawy jak ona nosi wiele dziewczyn. To co nosi Blair jest jedyne w swoim rodzaju. Nie podoba mi się natomiast charakter Sereny. W pierwszym sezonie miała jakieś ideały, chciała być lepsza, rozwijać się. Obecnie zdaje się, że "wyrosła" ze swoich młodzieńczych ideałów i pozostała tylko bezbarwna, pusta dziewczyna. Podobają mi się za to fryzury, które robią jej w tym sezonie, zwłaszcza warkocz z 6 odcinka.
Vanessa jak dla mnie zawsze ubierała się koszmarnie. W ogóle nie podchodzi mi jej styl. Jeśli zaś chodzi o włosy, to fakt. w pierwszym i drugim sezonie faktycznie miała ładne włosy, od trzeciego to kompletna porażka. Jej postać lubię, a przynajmniej mi nie przeszkadza.
Jenny najładniej się ubierała moim zdaniem w drugim sezonie. W pierwszym ubierała się dziecinnie i jej włosy, po tym jak się obcięła, wyglądały niekorzystnie. W drugim ubierała się modnie, z charakterem. Niestety w trzecim sezonie poszła w dziwkarski styl, o jej włosach i makijażu już nie wspomnę, bo to totalna porażka. Walka o swoją pozycję na Manhattanie zupełnie pożarła jej osobowość i stała się karykaturą siebie.
Dan faktycznie się wyrobił. Kontakt z Upper East Side nie zaszkodził mu. Przestał ubierać się jak jakiś kloszard i skończył osądzać wszystkich, którzy myślą inaczej niż on. No i nareszcie uwolnił się od tej niezdrowej fascynacji S.
Nate jak to Nate. Od początku nie wyróżniał się zbytnio. Ani ubiorem, ani charakterem. To tak jakby go wziąć z pierwszego sezonu przenieść do czwartego i nikt nie zauważyłby różnicy.

ocenił(a) serial na 9
lily333

Zgadzam się, serial staje się nudny, wtórny, intrygi robione na siłę, z Vanessy zrobili bezmózgą su.kę która cały czas wszystko psuje, Russell co chwilę wymyślał nowe sposoby na zniszczenie imperium Bassa a co odcinek dawny powód stawał się nieaktualny a powstawały nowe. Producenci nie mają już chyba pomysłów na to co robić, powinni już zakończyć serial albo obejrzeć go sobie od początku i zobaczyć za co tak naprawdę ludzie go kochali.
I spaprali sprawę urwanym wątkiem Blair i Dana. Zresztą, w tym sezonie nie wychodzą im jakoś uczucia. Serena najpierw wybrała Dana, później wzięła się za Bena i znowu jej przeszło. Blair jak zwykle ganiała za Chuckiem, później zyskała "więź" z Danem a po chwili pojawił się Louis więc znowu rzuciła wszystko i nawiązała kolejny związek. Miotają się scenarzyści, oj, miotają..