Od razu mówię, że nie jest to jakiś oficjalny spoiler, ale czytałam już o tym na kilku forach i w wielu tematach, więc postanowiłam napisać i tu. :) Napisałabym w jakimś ogólnym wątku spoilerowym, ale nie wiem czy taki istnieje, i chyba tutaj do każdego spoilera jest nowy temat... W każdym razie PODOBNO w odcinkach 8-10 Serena & Dan znów się zejdą. Czytałam rozmowę jakiś ludzi na forum i oni już byli wtajemniczeni w jakieś spoilery, więc niezbyt ich zrozumiałam, ale pisali, że w 8 odcinku Serena wybierze Dana (kiedy Nate & Dan zdadzą sobie sprawę, że kochają Serenę - to już spoiler, który był na E!Online), potem będzie w 9 jakaś sprawa z narkotykami (?) i w 10 znowu będą razem(?).
W każdym razie pisałam bardzo często z dziewczyną która jest fanką NS i współtworzy stronę o tej parze z kobiętą, która współpracuje z Ausiello, i przed tym jak przeczytałam o zejściu się Dereny pisała ona do innych fanów NS, że w 10 odcinek jest najgorszym (znaczy będzie) odcinkiem w historii NS (dla nich oczywiście), potem wyciekły te spoilery o tym, że Dan & Serena będą razem i szczerze mówiąc wierzę w to szczególnie, że Josh jest fanem Dana & Sereny. (ostatnio też się nimi ekscytował w jakimś wywiadzie)
Sorry, że tyle napisałam, ale zawsze tak mam z Danem & Sereną. =)
Ciekawy spojler i dziękuję za zamieszczenie go:) Ja tam lubiłam parę Serena i Dan :) Mam nadzieję, że w końcu będzie tworzyła ona z kimś normalny związek.
Ja tam zawsze miałam problem którą parę wole bardzie N i S czy D i S.
Jeśli spoilery będą prawdą to znów N będzie smutny a i tak ma cały czas doła. Tylko żeby mu później do głowy nie przyszło być z Jenny, albo z Juliet, właściwie ma być sam albo z S. Tak wiem jestem okrutna ;P
"znów N będzie smutny a i tak ma cały czas doła"
"Tylko żeby mu później do głowy nie przyszło być z Jenny, albo z Juliet"
miażdżysz XD biedny Nate XD
A ja lubiłam N i V jako parę, byli słodcy razem. S i N to okropna para. Niezbyt rozgarnięta, naiwna blondyna i słodki, lalusiowaty chłopaczek, przecież to trąci kiczem na kilometr. I taki był ich związek, po początkowym seksie (jak dla mnie obleśnym w ich wykonaniu), okazali się mdli i nudni. Jak Chuck powiedział, ich największym problemem było to, kto ma lepszą fryzurę w ich związku. Potrzebują partnerów z charakterem, a nie siebie.