jeśli chodzi Ci o filmowych bohaterów (bo o książkowych mam całkiem inne zdanie ;p) no to moim ulubionym postacia jest Dan, ponieważ ma fajne poczucie humoru, charakter takiego 100% przyjaciela albo chłopaka hahaha ;p no i wizualnie też jest niczego sobie ;p

a mnie chyba najbardziej do gustu przypadła postać Sereny, chociaż w pierwszym odcinku jej nie lubiłam :D Najbardziej podoba mi się po prostu to jak ta aktorką odtwarza tą postać... super mimika, poczcie humoru :) No i jest bardzo, bardzo ładna :)

kocham serialowego Chuck'a ! a poza tym uwielbiam B i w serialu i w książce :)

No właśnie.... ja sama jeżeli chodzi o serial polubiłam Chucka i Dana ;] jakos w książce głownie interesowałam sie wątkami Blair a tu prosze...

I w książkach i w serialu lubię Serenę... dlatego bo jest nieprzewidywalna ;)

Po 4 odcinkach - Blair, Dan i Jenny. Chuck też bywa fajny, Nate - śliczny, ale nie trawię Sereny...

po 4 odcinkach uwielbiam Blair, Dana i Chucka:D Nie sądzicie, że Nate chodzi jakiś taki przymulony?:D I poza tym ten aktor wygląda jak Ian Somerhalder (gdy moja przyjaciółka go zobaczyła prawie posikała sie ze szcześcia:D)

faktycznie podobny do Iana ;] a przymulony to i w książce był i w serialu więc to nic nowego :D

O tak mi też od razu z Ianem się skojarzył :)

A wracając do tematu to moją ulubioną serialową postacią (bo tak jak ktoś wyżej pisał w książce mam całkiem innych ulubieńców) jest Dan i widzę, że większośc go lubi :) No cóż nic dziwnego - przystojny, zabawny, kochany, opiekuńczy - czego chcieć więcej? ;P Oprócz tego Rufusa i... Nate'a ;)

Strraasznie lubię Rufusa, ojca D. i J. nie wiem dlaczego. w filmie, ten aktor w ogóle, jest taki.. słodki (?)

No, całkiem, całkiem jest aktor grający Rufusa..... Nie spodziewałam się czegoś takiego. W końcu w książce Rufus był trochę tłusty, spocony, posiwiały i ogólnie nie dobrze się niektórym robiło na jego widok:D A tu... proszę, prosze:)

czemu mój wpis został usunięty??? ja lubię Blair, jakoś moim zdaniem Serena jest jakaś....dziwna;/

Ja nie czytałam książki dlatego wypowim się tylko na temat bohaterów serialowych. Kocham Serene- jest śliczna, mądra i dobra. Chciałabym, żeby była z Danem, chociaż nigdy nie wychodzi tak jakbyśmy chcieli. Zaskakuje mnie Jenny- szybko się uczy wredności! Rufus- kocham tego aktora- jest boski!

Moi ulubieni bohaterowie hmm Serena, Dan, Jenny i Rufus ;D Bo są fajni, zabawni i świetnie wyglądają ;D

Ja polubiłam Serene chociaż nienawidziałm jej w książce, jednek jestem ogromnie rozczarowana Eric'em, Vannesą i tym że nie ma Aarona:P Mam nadzieje, ze sie pojawi bo był barwna postacią a Chuck Bass jest identyczny jak w ksiażce tylko brakuje mu małpki:P A Nate nie jest tak boski jak opisowano go a Blair jest okropnie wredna...

hola, małpka Chucka pojawiła się dopiero na koniec 4 tomu Plotkary:D Jestem pewna, że jeszcze ją zobaczymy.... no, wiecie, taki dobry kąsek dla twórców GG:)
Od kiedy V. jest flirciarą na początku serii? Rozumiem, że na końcu tak (wpływy B., moi kochani:D), ale sam początek? nie..... a gdzie jest jej blata skóra i słynna łysa głowa...? tak przeczuwałam, że aktorka nie da się obciąć....:P szkoda...

A gdzie jej glany i kamera? Ubrania w brawie czarnej i gdzie obrzydliwy Cyrus Rose? A wogóle od kiedy matka Blair jest twórcą mody? Przeciez powinna zajsc w ciąze i przerabiać pokój Blair na dziecinny:P No i gdzie kotka głównej bohaterki?:P

właśnie! Gdzie Kitty Minky?:P A co z Aaronem? Co z Yale? Gdzie nieobcięty Dan, pijący ciągle kawę i piszący wiersze? No, gdzie to wszystko?

To wszystko jest w książce, a serial czerpie jedynie pomysł z ksiązki i nie musi być jej wiernym odwzorowaniem. Twórcy serialu mają swój pomysł na rozwój sytuacji i na charaktery bohaterów i tylko opierają się na pomyśle autorki "Plotkary". I moim zdaniem wychodzi im to fenomenalnie, bo mnie osobiście ksiązka nie zachwyciła, a serial jak narazie spisuje się naprawdę dobrze :)
Zresztą - wiadomo było, że w serialu coś zmienią i nie będzie dokładnie tak jak w książce - osobiście nie spodziewałam się oczywiście aż takich zmian, ale wyszło to na dobre więc czemu nie ;P Poza tym ciekawiej jest oglądać coś kiedy nie wie się co za chwilę się stanie.
A no i przede wszystkim to akcja w serialu toczy się o wiele szybciej niż w książce więc kiedyś autorzy serialu i tak musieliby przestać czerpać pomysły z książki i zacząć tworzyć własne dzieło. W końcu zdarzenia, które zajmują trzy tomy ksiązki to chyba już w dwóch odcinkach zostały przedstawione...

Wiem, wiem tak sobie tylko pisze:P W sumie masz racje moje załamnie w czytaniu ksiązki przechodziło na etapie 7 tomu:P A co do Dan'a pamiętasz akcje Dan gejem:P Ciekawe czy bedzie w filmie:p Ale najbardziej chciałabym, zeby pojawił się ten hrabia co Blair z nim do Londynu pojechała:)

ale jednak fajnie by bylo gdyby byly chocby wszystkie postacie z książki..... naprawdę, liczę na to, że wątek Dana-geja się pojawi:D byłoby niesamowicie:D

serial bardzo uproszczono a bohaterom zabrano ich indywidualność chodzą po serialu takie plastiki , pozbawiono postacie tego co sobą prezentowały szczekunie widać to w przypadku S , Dana i Vanessy ale reszcie tez sie niezłe oberwało :) no i trochę za grzeczni i za mili oni są !

no i trochę za mało mają balang:D w książce non stop coś świętowali:D
S się bardzo zawiodłam - nie lubię ogólnie postać takich "cierpiętnic", za to Blair i Chuck, jak powtarzam po raz setny, są świetni!!

Hmm.. chyba ostatnio jestem do tyłu z odcinkami. Musze to nadrobić żeby mieć na co narzekać tu z Wami ;]]]

trzeba, trzeba:D

Dan jest jeszcze najnormalnieszy znich wszystkich... i jest całkiem spoko. Jeszcze namiesza w życiu Sereny.

Chuck jest idealny w serialu :)

Serena to moja ulub. postać w ksiazce i w serialu bo nawet jeśli robi źle to jest w tym szczera i ogólnie b. sympatyczna

Oczywiście B. i Chuck!!!!Sa ciekawi!Serena to jakas k...rwa ktora wbija przyjaciolce noz w plecy.Dziwie sie ze B w ogole jej przebaczyla.B. i Chuck moga z pozoru wydawac sie nadetymi bogatymi rozpieszczonymi dzieciakami, ale w gruncie rzeczy są dobrymi ludzmi!Tak mysle patrzac na ich jakies prblemy (B. z Nate'em, Chuck z ojcem). Momentami przypominali mi Sebastiana i Kathryn ze "Szkoły uwodzenia".Pozdrawiam

Ja jestem po 5 odcinku i najbardziej podoba mi sie postać Sereny Dan'a i Jenny. Ksiązki niestety nie czytałam nad czym ubolewam.
Pozdrawiam:*

Blair, Chuck i Dan :):):):) Wszyscy są dość wyrazistymi postaciami..i wiele wnosza do serialu:P

Moją ulubiona postać to Serena, czego w życiu bym sie nie spodziewała. Jeśli ktoś y mi powiedział, że będę lubić tą blondwłosą boginkę to tym sie roześmiała w twarz. Jak dla mnie była po prostu w książce za bardzo wyidealizowana i dlatego zawsze bardziej interesowała mnie Blair, a tutaj po prostu widzę, że Serena też jest człowiekiem. Aktora zresztą bardzo pasuje do roli;)

i tu się nie zgodzę - Lively nie pasuje na S. Tak w ogóle to S filmowa stala sie wielką cierpiętnicą, nigdy nie lubilam S (moze dlatego, ze przy zerowym wysilku miala wszystko, podczas gdy inni ciężko pracowali, a ona im wszystko odbierala). Poza tym zawsze wszyscy ją ubóstwiali, a ona robiła do nich maślane oczy i każdy jadł jej z ręki.... Taka np Blair do wszystkiego doszla ciężką pracą, choć S wszystko jej odebrała!
Chuck jest w tym serialu niesamowity, nie wyobrażam sobie innego aktora na jego miejsce:) jest stworzony do tej roli:D

O tak, Chuck to po prostu typowy Chuck. Jak to powiedział w którymś z pierwszym odcinków, jest po prostu Chuckiem Bassem. Jednakże co to S to stanowczo tram przy swoim. Może cierpiętnica, może wszyscy jedzą jej z ręki, ale po prostu wydaje się być nadal człowiekiem. Z kolei Blair jest - no cóż - powiedzmy, że za nią nie przepadam. Ogólnie rzecz biorąc jak dla mnie aktorzy są dobrani naprawdę bardzo dobrze, jak nigdy dotąd nie widziałam lepszego doboru aktorów to tutaj mam to na ekranie(i dzięki bogu, nikomu z nich nie zmienili nazwiska).

Ps: S z książki jest taka jak napisałaś i zupełnie za nią nie przepadałam, a B to B i w książce jest moją idolką, natomiast w filmie odwrotnie;)

Dla mnie Dan. Widzę, że większość go polubiła najbardziej ze wszystkich :P. Ten chłopak jest taki jakiś... przyciągający :).
Oprócz tego, nie wiem czemu, ale polubiłam Blair mimo jej okropnej złośliwości ;).

w serialu zdecydowanie wole Blair i chucka!!!!!!!!!!!!!!! tworza najfajniejsza pare w tym serialu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Po odcinkach 7 i 8 moim ulubionym bohaterem serialowej Plotkary jest zdecydowanie Chuck. Taki słooodki.
Najlepszą bohaterką oczywiście jest nie kto inny jak Blair.
Oboje tworzą świetną parę w tym serialu.;D

Moja ulubiona to S ale J też niczego sobie ^^. Ja narazie oczekuje (i nie mogę się doczekać )na 9 odcinek 'Blair
Waldorf Must Pie' obejrzyjcie sobie zapowiedź na youtube http://www.youtube.com/watch?v=QiMVygcYmq8

Zapowiada się ciekawie ;D trzeba obejrzeć xD nie mogli wybrać lepszego aktora, który pasowałby do roli Chucka xD a w ogóle to zapraszam na forum www.maniacykina.fora.pl nie zabijać za reklame xD

oh, jak powtarzam po raz setny filmowy Chuck jest niesamowity:D Jestem ciekawa czy w filmie też zostanie gejem! Bym się śmiała gdyby do Akademii Wojskowej zakupił różowe buty, jak w książce:P

Mam nadzieje ze nie zostanie :( jak juz tak pozmieniali fabule to grzechem by bylo teraz nam odebrac TAKIEGO Chucka ;P Tamten ksiazkowy zasluzyl na ta akademie wojskowa bo byl po prostu swinia :P Bardzo mi sie podoba watek Blair i Chjucka w serialu, ciekawa jestem jak sie to bedzie rozwijac, a raczej czy w ogole bedzie, widzial juz ktos 9 odcinek ?:)

niestety nie:( wątek akademii musi być:D muszę się posikać ze szczęścia:D Mi też się podoba ten wątek z B i C, jest nie do przebicia:P