Johnsonowie przeprowadzają się z Michigan do Los Angeles. Członkowie rodziny próbują znaleźć swoje miejsce w nowej społeczności, jednak niektórzy sąsiedzi są wobec nich sceptyczni.
W pierwszym odcinku było trochę za dużo smęcenia,Ty czarny,Ty biały.Ale później jak się poznało lepiej głównych bohaterów,to już przyjemniej zaczęło się ten serial oglądać.Taki pozytywny jest.