bo gdzie się pojawi, tam natychmiast ktoś ginie. To chyba jej druga ukryta super moc po wykrywaczu kłamstw.
Coś w tym jest, chociaż spoiler w odcinku numer 7 nikt nie zginął ;)
No proszę, jaka niespodzianka ;-) Jeszcze nie obejrzałem.
Obejrzałem. Faktycznie, ofiara cudem przeżyła, a sprawca nie został ukarany, ale to niczego nie zmienia.
Na równi z detektywem Monkiem
No no ;-) A w takim Colombo nie mogłem zrozumieć czemu po tylu dziesiątkach błyskotliwie rozwiązanych spraw, on ciągle jest porucznikiem...;-)