Po uśmierceniu postaci Karoliny Rachwał odeszła mi ochota na oglądanie serialu.
Oglądałem właśnie dla cudownej Honoraty Witańskiej. Teraz graną przez nią bohaterkę uśmiercili. Więc dla mnie serial umarł.
Fakt, aktorka całkiem sympatyczna. Uważam że mogli jej postać pozostawić przy życiu. Jako że prywatnie jest w ciąży to mogli ten wątek przenieść do serialu. Mogła by na ten czas odejść a potem dziecko mogłoby okazać się Białacha. (Lub ewentualnie Borysa bo scenarzyści lubią komplikować i wymyślać absurdalne historie.)
W seriali została by żoną Białacha, a urodziła dziecko Borysa. Lecz po co? lepiej zabić piękną kobietę!!!
Chamstwo i tyle