Każdemu nie dogodzi. Wiadomo. Prawie nigdy nie komentuję, chyba że ktoś (jak w tym przypadku) sztucznie zaniża ocenę. Dla mnie absolutna bomba! Akcja taka, że na sekundę nie oderwałem oczu od ekranu, aktorzy 10/10, świetnie rozwijająca się fabuła. Genialny serial! A to, że momentami przewidywalny to argument z pupy. 99% filmów i seriali ma przewidywalny scenariusz. Kwestia tylko jak to wszystko poukłada reżyser, co dorzuci filmowec, dźwiękowec i reszta współtworzyących widowisko... Mało seriali wciąga mnie jak ten! Cztery zerwane noce, które długo będę wspominał!
Mam wrażenie, że oglądaliśmy inny serial. Z ekranu wieje po prostu nudą. Akcja rozwija się w dziwny sposób, plan głównego bohatera idiotyczny. Gra aktorska przeciętna. Zdjęcia, muzyka co najwyżej średnie. Najsłabszy serial produkcji hiszpańskiej jaki oglądałem. A kilka mam na koncie. Dla mnie 5 to naciągana ocena.
Jeden z lepszych seriali? Oj, chyba mało produkcji się oglądało. Serial porwana to typowa latynoska telenowela z gangsterką w tle. A do tego masa absurdalnych scen, choćby ucieczka z więzienia, WTF?? Koniec totalnie bez szału. Można obejrzeć dla zabicia nudy, to wszystko.
Wciągnął na początku i bardziej żonę niż mnie więc towarzyszyłem jej. To faktycznie wygląda jak telenowela z sensacyjnym głównym wątkiem. Ładna Soledad i niczego sobie Angelita nie ratują serialu.
Oczu nie dało się oderwać od ekranu, to prawda - trzeba czytać napisy bo bez tego już nic nie zrozumiesz :D