Zaufajcie mi. Nie czytajcie opisów, recenzji, po prostu zaryzykujcie te parę godzin na moją odpowiedzialność.
10/10 dałem już po 1. sezonie, oceny nie zmieniłem.
Jak wyżej, ten odcinek niewątpliwie należy do ścisłej czołówki najlepszych epizodów w historii telewizji.
- czy ci ludzie, którym rzekomo "pomaga" i na których Nathan eksperymentuje swoje metody (jak Cor od quizu) też nie są prawdziwi i są aktorami? czy tutaj wszystko jest wyreżyserowane? Czy ten serial "udaje" mockument?
Od razu mnie wciągnął a zaczęłam od ostatniego odcinka, w sumie od połowy. Lubię nowości, i akurat to chociaż nie wiedziałam czym jest, bardzo mnie zainteresowało. Potem znalazłam na HBO, i od początku. Powaliło mnie to na kolana. Świetna percepcja. I za każdym razem jak to widzę od nowa, patrzę inaczej. To działa.