Ten serial poprawił mi nastrój, jest zabawny, słodko -gorzki, czasami z przymrużeniem oka, byłam w szoku, że to produkcja Netflix a, bo słyną ze słabizny. W serial jest o mowa depresji poporodowej (fantazje samobójcze Frankie), nie odnajdywaniu się w roli matki i rozpadzie związku (Jenny, Frankie). Pojawia się temat nieplanowanej ciąży i aborcji. Żadna z głównych bohaterek nie jest typem matki- Polki, co akurat nie dziwi, bo to Kanada ;-)