Czy kogoś ten serial śmieszy? Nie jestem fanem Trumpa, ale po obejrzeniu dwóch odcinków, zaczynam czuć do niego sympatię. W końcu jeżeli taka jest "satyra" na niego, to musi być to niezły prezydent.
Kramek poleca. Wcale nie jest to śmieszne, wręcz żenująco głupie. Nie przepadałem za Trumpem ale po kreskówce wiem kto buduje jego negatywny wizerunek.