Prokurator
powrót do forum 1 sezonu

Ok

ocenił(a) serial na 7

Podchodziłam do tego serialu kilka lat temu jak leciał w TVP2, w czasach kiedy jeszcze oglądałam telewizję polską :D wtedy jakoś nie wyszło;) Ale wpadłam na niego ostatnio na netflixie i zaczęłam oglądać. Serial bardzo mnie wciągnął, pomimo spłycenia wielu wątków, kilku dziwnych scen, moim zdaniem niepotrzebnych, niektórych bardzo sztampowych a innych bardzo przerysowany postaci. Spodziewałam się czegoś lepszego po serialu którego scenariusz jest autorstwa Zygmunta Miłoszewskiego, którego prozę bardzo sobie cenie no i jego brata którego proza ujdzie ale nie zachwyca;) Podobały mi się pewne wątki komediowe: na przykład staromodne podejście prokuratora do elektroniki, zachowanie prowadzącego program z dziećmi wobec wycieczki szkolnej (dawno mnie nic tak nie rozbawiło w serialu). Jako że uwielbiam Dorote Kolak to ubolewam że było jej tak mało w tym serialu, mimo że gdziekolwiek ona się nie pojawi tam od razu czuć jej charyzmę, jej charakter. Rola komisarza grana przez aktora za którym absolutnie nie przepadam, mocno przerysowana, jego postać wręcz denerwująca. Rola patolog grana przez Cielecką również przerysowana, choć zagrana jak zwykle przez Cielecką czyli mistrzowsko. Co do samej fabuły: każdy odcinek to inna historia kryminalna, większość tych historii ciekawa i wciągająca, pierwsze odcinki nieco przewidywalne ale kolejne już nie dają jednoznacznej odpowiedzi na to kto winny jak się jest na przykład w dwóch trzecich odcinka. Bardzo dobrze wmanewrowany w fabułę wątek tragicznej historii z życia prokuratora. Serial nie jest doskonały, ma kilka nieścisłości, niektóre sceny są jakby ujęte na szybko, trochę mi tym samym przypominał serial Kryminalni (jak dla mnie najlepszy polski serial kryminalny jaki widziałam), bardzo dziwne niektóre zachowania komisarza (np jak nie wiadomo czemu zaczął dotykać informatyczke z komendy w trakcie przeglądania jakiegoś nagrania z monitoringu - po co??). Niektóre role strasznie przerysowane i czuć było bardzo słabe aktorstwo – zwłaszcza było to widać po rolach dziecięcych, których na szczęście w serialu nie ma za dużo – np. przemadrzaly chłopiec grający w odcinku o ojcu który zabił byłego kochanka żony, czy córka komisarza która raptem odezwała się może 2 razy ale czuć było straszną sztuczność w jej kwestiach. były też rolę mdłe: i to mi przychodzi do głowy przede wszystkim rola byłej żony komisarza, miałam wrażenie że kobieta którą grała nie jest profesjonalną aktorką. Natomiast całościowo ten serial jest całkiem dobrym, dobrze się ogląda, nie nudzi, nawet wciąga;)