Cała obsada jest dość irytująca z tego, co pamiętam. Ale może mój ogląd skrzywia przyzwyczajenie do anglosaskich (jankeskich...) produkcji. W jednym z tematów ktoś napisał, że ten serial przypomina produkcje NRDowskie i uważam, że to celne spostrzeżenie. Jest to pod wieloma względami archaizująca skamielina...