Wprawdzie widziałem tylko pierwszy podwójny odcinek i będę oglądał dalej, zobaczymy :)
Powiem tak: fabularnie nie jest źle, jest główny wątek a może nawet dwa. Sprawy są nawet ciekawe, jednak wszystko inne kuleje.
mnie też się podobał pierwszy podwójny, a dalej odpuściłem, czytając opinie.
czy ktoś dobił do aktualnych odcinków lub trochę dalej i mógłby opisać jak dalej serial się prezentuje ?
Ja oglądam na bieżąco. Niestety większość zarzutów wobec tego serialu jest uzasadniona. Sam pomysł bardzo mi się podoba - policjanci z różnych krajów pracujący razem - ale mogło być znacznie lepiej. Jest dość schematycznie i jakoś tak... łopatologicznie? Jakby twórcy nie umieli dobrze "ubrać" jakiegoś motywu w wiarygodną historię (np. MINI SPOJLER TAK DLA ZASADY motyw, że rodzice policjantki mieli powiązania z mafią zupełnie mnie nie ruszył). I nie widać za bardzo zacieśniania więzów między tymi ludźmi, ale czytałam w necie, że ponoć z niewiadomych przyczyn sporo scen z każdego odcinka jest ostatecznie wyrzucanych, nie wiem czemu. Ale oglądam, bo aktorów (i aktorki) polubiłam i nawet mnie trochę ciekawi, co będzie w następnym odcinku. To chyba w sumie nie jest tak źle ;)
dzięki, jakiś to zarys zawsze. zaczynając byłem pewien, że grupa będzie ścigać tego mordercę z pilota przez cały sezon, a okazało się że będzie to bardziej proceduralny serial.
Pojawia się główny wątek jakiś (powiedzmy organizacja jakaś się przewija, albo powiązania między mordercami), coś jak w "Following" z K.Baconem np.
Liczyłem że Fincher podtrzyma poziom, zobaczymy. Puki co mam inne seriale, wrócę może jesienią.
Aha, i ta przewidywalność. Ja np. przewidziałem, że blondynka zginie w pilocie, bo nie było jej w głównej obsadzie ani na plakacie :)
Niby jakiś wątek "ponadodcinkowy" jest, faktycznie. Niezła rozkmina z tą blondynką, ja wiedziałam co ją czeka zaraz po tej scenie rozmowy z Tommym - to było zbyt urocze i sielankowe, żeby mogło mieć ciąg dalszy :P
No właśnie, relacje miedzy zespołowe właściwie nie istnieją. To chyba jedyny serial jaki oglądam, a nie pamiętam imion bohaterów, tak są fascynujący inaczej. Muszę sobie przypominać w każdym kolejnym odcinku kto jak się wabi choć nie cierpię na sklerozę, jestem tego pewna :) W ogóle poza niezłym pomysłem wszytko inne leży i kwiczy, nudno i bezbarwnie, gdyby nie serialowa posucha w życiu bym się za to nie wzięła.