Wszyscy wiemy, ze "Przyjaciol" powinno ogladac sie bez lektora, poniewaz wiele dowcipow polega na grze slownej i dialog trzeba uslyszec, zeby zrozumiec z czego ci ludzie sie smieja. Wiadomo, ze wielu z tych gier slownych nie da sie przetlumaczyc na polski, ale to co czyta lektor na TVN7 wola o pomste do nieba. Ogladalem wersje DVD z napisami i naprawde wiele z tych tekstow da sie przetlumaczyc w sposob niedoslowny, ale smieszny i oddajacy sytuacje. Na TVN7 wyglada to tak jakby tlumaczyl to ktos, kto korzysta z translatora, zeby sprawdzic najprostsze slowa i nie zastanawia sie nad tym co tlumaczy. Jednym problemem jest kiepskie tlumaczenie tych zwrotow trudnych do przetlumaczenia, a drugim jest tlumaczenie normalnych zdan z bledami. W kazdym odcinku wystepuje kilka tak razacych bledow, ze naprawde czlowiek sie zastanawia, co za inteligent to tlumaczyl. Ciezko jest je spamietac po dluzszym czasie, ale do dzis pamietam jak grali w pokera wszyscy mowia check, a lektor tlumaczy to jako "pass" ;o. wtf ? Albo dzisiaj Joe mowi do siebie supposedly, co tlumaczone jest jako "jestesmy". Wszystko to sprawia, ze ogladanie mojego ulubionego serialu staje sie momentami udreka ;
dokladnie sie z toba zgadzam mnie to tez strasznie irytuje jak ogladam friendsow se swoim chlopakiem to czasem musze tlumaczyc mu prawdziwe znaczenie danego fragmentu .....caly urok tego serialu ginie jak zaczyna gadac ten narratro pozal sie Panie Boze
zadne tlumaczenie nigdy nie bedzie dobre... to na tvn7 mimo ze nie jest swietne to napewno jest o dwie klasy lepsze od tego czym popisal sie polsat :/